Zagubiona 11-latka oraz nieletni włamywacze

11 lipca 2011

Drukuj artykuł
Kategoria:
Interwencje

Babcia wysłała ją na targ po pomidory i się zagubiła. Policjanci z Mysłowic szukali jej, aż do skutku przez kilka godzin. Okazało się, że 11-letnia dziewczynka jeżdziła autobusami po terenie Sosnowca, gdyż pomyliła przystanki. Z kolei trzech nieletnich zatrzymali mysłowiccy policjanci na próbie włamania do domu przy ul.Stalmacha. Jeden z zatrzymanych był poszukiwany w celu doprowadzenia do placówki opiekuńczo-wychowawczej.źródło: KMP Mysłowice

Mysłowiccy policjanci zatrzymali trzech nieletnich na próbie włamania do domu przy ul. Stalmacha. Jeden z nich był poszukiwany w celu doprowadzenia do placówki opiekuńczo - wychowawczej.Cała trójka zatrzymanych, tj. dwóch 14-latków i ich 16-letni kolega, wybrali się w piątkowy wieczór w rejon ulicy Stalmacha, aby nazbierać trochę złomu. Gdy nie znależli nic cennego do sprzedaży z surowców wtórnych, postanowili włamać sie do jednego z budynków jednorodzinych. Za pomocą łomu sforsowali jedno z okien, po czym weszli do domu, lecz zanim cokolwiek zdążyli ukraść zostali zatrzymani przez mundurowych. Okazało się, że zatrzymani nie pierwszy raz weszli w konflikt z prawem. Najstarszy z nich był nawet poszukiwany przez dwie jednostki policji z terenu naszego województwa i najbliższe miesiące spędzi w placówce opiekuńczo-wychowawczej. Pozostałymi natomiast zajmie się sąd rodzinny.______________________Natomiast pewna babcia wysłała na targ po pomidory swoją 11-letnią wnuczkę, która się zagubiła. Policjanci z Mysłowic szukali jej aż do skutku przez kilka godzin. Okazało się, że dziewczynka jeżdziła autobusami po terenie Sosnowca, gdyż pomyliła przystanki.Miało to miejsce W ubiegły piątek i postawiło w stan gotowości mysłowickich policjantów. Zaginięcie 11-letniej dziewczynki, którą babcia pod nieobecność rodziców wysłała z jednej z odległych od centrum dzielnic na targowisko miejskie po zakupy, wyjaśniło się jeszcze tego samego dnia. Okazało się, że dziewczynka zajechała autobusem do Sosnowca i pomyliła przystanki. Następnie błąkała się przez klika godzin, aż wreszcie trafiła właściwym już autobusem do Mysłowic. Tutaj została zauważona przez policjantów i szczęśliwie trafiła w opiekuńcze ramiona swojej mamy.źródło: KMP Mysłowice

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice