Co z pieniędzmi na stadion lekkoatletyczny w Mysłowicach?!

27 lipca 2016

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

W lipcu tego roku miała się rozpocząć budowa nowoczesnego obiektu lekkoatletycznego na mysłowickiej Promenadzie. Inwestycja miała uświetnić 110 lat istnienia, jednego z najstarszych i najbardziej zasłużonych klubów sportowych w Polsce, Lechii 06 Mysłowice. Po raz kolejny pracownicy administracji pana prezydenta Edwarda Lasoka nie stanęli na wysokości zadania i pieniądze w pierwszym rozdaniu przeszły nam koło nosa, bo "ktoś" nie zdążył z dokumentacją na czas! 

Przypomieć w tym miejscu należy, że w ubiegłym roku prezydent Lasok lansował się w mediach, jako współtwórca inwestycji, która do dzisiaj jest tylko na papierze! To kolejna wstydliwa dla miejskiej władzy wiadomość, o której jakoś nie można przeczytać w kolorowych pismach sponsorowanych z miejskich podatków.

 

Jest (niewielka)kasa na boisko przy Gimnazjum na Bończyku!

Jak informują pracownicy Magistratu, Mysłowice otrzymały dofinansowanie w kwocie ponad 116 tys. złotych do budowy boiska wielofunkcyjnego przy Gimnazjum nr 1 w dzielnicy Bończyk. Dzięki tej inwestycji szkoła zyska boisko o nawierzchni poliuretanowej do gry w siatkówkę, koszykówkę, piłkę nożną czy piłkę ręczną oraz boisko do bardzo popularnej w naszym mieście siatkówki plażowej. Pełna wartość inwestycji to ponad 350 tys. złotych.

Nie ma kasy na stadion lekkoatletyczny!

Nie można za to stronach Miasta znaleźć informacji, że Mysłowice nie otrzymały pieniędzy na budowę stadionu lekkoatletycznego! Jeszcze nie tak dawno prezydent Edward Lasok zapewniał nas, że w lipcu tego roku rozpocznie się jego budowa. Reklamy gazetowe, kwieciste wypowiedzi i kolorowe zdjęcia okazały się kolejną medialną wydmuszką! Kasa Miastu przeszła koło nosa, bo znowu "ktoś" spartolił dokumentację.

"Niestety, z powodu braków formalnych (pozwolenie na budowę) wniosek nie został rozpatrzony. Brak pozwolenia na budowę wynikał z niezłożenia wszystkich niezbędnych dokumentów, których przygotowanie zlecono projektantowi. Za to uchybienie zostaną mu naliczone kary pieniężne" - informuje prezydent Lasok, radnego miejskiego Dariusza Wójtowicza w odpowiedzi na złożoną interpelację.

Z umiejętności prezydenta Edwarda Lasoka, w dziedzinie pozyskiwania środków zewnętrznych dla Miasta, wiele osób robi już sobie niewybredne żarty. Stał się również obiektem kpin wsród radnych miejskich i dzielnicowych, nawet poza granicami Mysłowic. Swoje niepowodzenia próbuje zrzucać na swojego poprzednika, pewnie zapominając przy tym, że już 6 rok sprawuje urząd prezydenta i osobiście odpowiada za ciągłe gospodarcze porażki. 

Gdy inne Miasta nadal korzystają z milionowych dotacji na rozwój infrastruktury sportowo rekreacyjnej, Mysłowice robią dziecinne błędy i co roku tracą unijne pieniądze, przez co nadal zajmujemy ostatnie miejsce w Polsce w pozyskiwaniu środków zewnętrznych, wsród miast na prawach powiatu.

Jednym słowem, wstyd panie Lasok!

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice