Sześć metrów historii

29 marca 2009

Drukuj artykuł
Kategoria:
Kultura i Edukacja

Barki z węglem, zakłady włókiennicze i hotel dla emigrantów. To obraz panoramy Trójkąta Trzech Cesarzy z początku XX wieku. Nową ekspozycje można oglądać w Muzeum Miasta Mysłowice.

Nowa ekspozycja robi spore wrażenie. Jej najważniejszym punktem jest wielkoformatowa fotografia prezentująca widok znad Trójkąta Trzech Cesarzy w stronę Mysłowic. Zdjęcie zrobiono na przełomie XIX i XX wieku. Świadczą o tym: budynki z tamtego okresu i nieuregulowany bieg Przemszy. Dzięki nowoczesnej technice, zdjęcie powiększono z kilkunastu centymetrów do blisko sześciu metrów.  Rzeka wije się licznymi meandrami. Na pierwszym planie ogromnej fotografii możemy dotrzeć barki z węglem, przygotowane do rejsu w stronę Krakowa. Przy brzegu, jacyś mężczyźni pakują ostatnie kilogramy ładunku. Ktoś inny postanowił zrobić sobie krótką przerwę i zajada kromkę chleba. Dalszy plan fotografii, to olbrzymie łąki po sosnowieckiej stronie rzeki. Dziś, w tym miejscu znajdują się ogródki działkowe, a ponad sto lat temu pasły się tam konie. Stojący obok mężczyzna w długim płaszczu przypomina trochę postać z westernu. Kolejny plan fotografii stanowi miejska zabudowa. Przy zakolu rzeki możemy dostrzec budynek młyna. Dalej widać zakłady włókiennicze i hotel dla emigrantów. Ostatni rozpoznawalny plan stanowią świątynie: kościół ewangelicki, dwa kościoły katolickie i synagoga. Mysłowiccy muzealnicy obok panoramy Trójkąta ustawili trójwymiarową rekonstrukcję mostu nad Przemszą. To granica pomiędzy Prusami a Rosją. Nowa ekspozycja została ustawiona jako pierwsza i otwiera właściwą część miejskiego muzeum. To od tego miejsca zwiedzający mają poznawać historię miasta. Adam Plackowski, dyrektor muzeum, planuje postawić pomnik przy zbiegu Białej i Czarnej Przemszy.  Ma on symbolizować trzy grupy społeczne, charakterystyczne dla początku XX wieku w Mysłowicach: robotników z Prus, górali-goroli z Austrii i sprzedawców z Rosji. - Nasze miasto, to tygiel, w którym mieszały się  narodowości, grupy społeczne i charaktery. To właśnie stamtąd się wywodzimy – mówi Adam Plackowski. 

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice