Kolejny dzień zmagań za siatkarkami

21 maja 2011

Drukuj artykuł
Kategoria:
Sport

Kolejny dzień turnieju głównego turnieju FIVB Beach Volleyball Swatch World Tour Mysłowice Open 2011 dostarczył kibicom sporo emocji. Do rozstrzygnięcia większości meczów potrzebne były tie-breaki.Każdy mecz na tym turnieju jest trudny. Wynik może tego nie odzwierciedlać, ale zawsze gramy na 100%, bo wiemy, jak ważny jest każdy zdobyty punkt - powiedziała po meczu April Ross. - Bardzo mi się tutaj podoba, bo w 25 % jestem Polką (śmiech). Ludzie są bardzo mili, turniej bardzo dobrze przygotowany, świetnie nam się gra w Mysłowicach - dodała.materiały: Biuro Prasowe FIVB Beach Volleyball SWATCH FIVB World Tour Mysłowice Open 2011

Kolejny dzień turnieju głównego turnieju FIVB Beach Volleyball Swatch World Tour Mysłowice Open 2011 dostarczył kibicom sporo emocji. Do rozstrzygnięcia większości meczów potrzebne były tie-breaki.Wczorajsze zmagania rozpoczął mecz pomiędzy brazylijską parą Renata/ Lese Lima a Niemkami Borger/Büthe. Pierwszy set padł łupem Brazylijek, jednak w drugiej partii niemieckie siatkarki zdołały odrobić straty i wygrywając do 22, doprowadziły do tie-breaka. W trzeciej odsłonie spotkania gra toczyła się punkt za punkt, a kibice zgromadzeni przy boisku głównym obserwować mogli fantastyczną grę w obronie w wykonaniu obu par. Ostatecznie to Niemki okazały się lepsze, zwyciężając w tie-breaku i całym spotkaniu.Trzy sety konieczne były także do zakończenia meczu Amerykanek Hochevar/Walsh i zespołu z Wielkiej Brytanii, Mullin/Dampney. Z tej rywalizacji zwycięsko wyszła para amerykańska, wygrywając trzeciego seta 15: 12.Zwycięstwo w kolejnym meczu również nie przyszło łatwo parze Hochevar/Walsh. Co prawda udało im się pokonać inną amerykańską parę (Fendrick/Hanson), jednak dokonały tego dopiero po tie-breaku. Takim samym wynikiem zakończył się ostatni mecz dnia wczorajszego, w którym Hochevar/Walsh zmierzyły się z Brazylijkami, Lili/Vieira.Niezwykle emocjonująco zapowiadało się też spotkanie brazylijskie. Pary Talita/Antonelli oraz Maria Clara/Carol potwierdziły w trakcie meczu swoją wysoką dyspozycję. Pierwsza partia rozstrzygnęła się na korzyść Marii Clary i Carol, w drugiej jednak lepsze były przeciwniczki. Trzeci set zakończył się wynikiem 15:12 na korzyść Marii Clary i Carol.Najbardziej wyczekiwanym wczoraj spotkaniem był mecz wciąż aktualnych mistrzyń świata, amerykańskiej pary Kessy/ Ross. Amerykankom przyszło walczyć z brazylijską drużyną Lili/ Vieira. Brazylijki nie zdołały pokonać przeciwniczek, jednak - choć wynik na to nie wskazywał - spotkanie było naprawdę zacięte.Każdy mecz na tym turnieju jest trudny. Wynik może tego nie odzwierciedlać, ale zawsze gramy na 100%, bo wiemy, jak ważny jest każdy zdobyty punkt - powiedziała po meczu April Ross. - Bardzo mi się tutaj podoba, bo w 25 % jestem Polką (śmiech). Ludzie są bardzo mili, turniej bardzo dobrze przygotowany, świetnie nam się gra w Mysłowicach - dodała.W czwartej rundzie spotkań duet Kesyy/Ross również bez straty seta pokonał włoską parę Cicolari/Menegatti. W drugiej partii Włoszki zdołały zdobyć zaledwie 8 punktów.Największą niespodzianką dnia dzisiejszego okazał się mecz pomiędzy brazylijską parą Maria Clara/Carol i Niemkami Goller/Ludwig. Brazyliki uległy w dwóch setach Niemkom, w drugiej partii nie próbując nawet wyrównać stanu gry (23:21, 21:13).materiały: Biuro Prasowe FIVB Beach Volleyball SWATCH FIVB World Tour Mysłowice Open 2011

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice