Wyniki zawodników MOSIRu z ostatniego tygodnia

20 grudnia 2010

Redakcja

Kategoria:

Sport

17.12.2010 r. II liga męska na własnej sali rozegrała z KS "Naprzód" Borucin mecz - bardzo ważny dla obydwu drużyn, walczących o utrzymanie się w II lidze. Przed meczem obie drużyny miały po 4 pkt. i razem z KTS Lędziny zajmowały ostatnie trzy miejsca w tabeli rozgrywek. Wynik meczu 5:5 był korzystniejszy dla gości. Ale z przebiegu meczu remis był szczęśliwszy dla Mysłowic, bo przy wyniku 5:4 dla gości ich zawodnik prowadził 10:6 w decydującym, piątym secie z P. Straszakiem. Ale nie zdołał zdobyć ostatniego punktu i przegrał. W efekcie zamiast 6:4 dla gości, zrobiło się 5:5. Nasza drużyna po raz kolejny nie mogła wystąpić w optymalnym składzie. D. Kurowski musiał w ten dzień pracować w godzinach popołudniowych i zastąpił go 13-letni Jan Urbańczyk. Bez Kurowskiego, Surowca albo Wonsa wynik remisowy dla naszej drużyny jest zadowalający. W mysłowickiej drużynie punkty zdobywali: A. Myszewski 2, P. Straszak 1,5, J. Fomin 1, J. Urbańczyk 1,5.18-19.12.2010 r. w Radzyniu Podlaskim rozegrany został II Ogólnopolski Turniej Kwalifikacyjny (OTK) kadetów/ek. Do Radzynia pojechała Patrycja Wiechuła (prawo startu dawała jej wysoka pozycja w rankingu ogólnopolskim) oraz nasz najlepszy młodzik, Sebastian Baran (wywalczył prawo startu w wojewódzkim turnieju kwalifikacyjnym, zaliczanym jako eliminacje do OTK).Patrycja zagrała na swoim poziomie - wygrała wszystko, co miała wygrać, "zaliczając" K. Galus ze Skrzyszowa (zawodniczkę sklasyfikowaną o jeden przedział wyżej), tym samym uzyskała awans do turnieju głównego (dla najlepszej 16stki w kraju).  Na drugi dzień zawodów przegrała po kolei dwa mecze i skończyła zawody w przedziale 13-16, tym samym, w którym była przed zawodami. Sebastian Baran (nr 34 przed zawodami) był rozstawiony z 4 numerem w swojej grupie. Grając bardzo dobrze wszystkie swoje mecze, wygrał 3 z 4 i zajął 1 miejsce w turnieju grupowym. Potem musiał rozegrać dwa mecze, żeby uzyskać awans do turnieju głównego. Pierwszy mecz Sebastian wygrał z nr 20 turnieju, M. Błajet z Bytomia 3:2. W następnym musiał zmierzyć się z czwartym kadetem w kraju, Janem Kaczorem z Krakowa. Sebastian przegrał 0:3, ale w każdym secie była wyrównana walka, o czym świadczą wyniki w poszczególnych setach (8:11, 10:12, 9:11). Ostatecznie Sebastian zajął miejsce 17-20, które daje prawo gry w następnym turnieju najwyższej rangi bez eliminacji.Tylko MOSiR Mysłowice wśród śląskich klubów miał dwóch zawodników, którzy ponadto wypadli najlepiej ze wszystkich reprezentantów województwa Śląskiego. I tylko Karolina Tokarczyk z Żywca (także młodziczka, jak S. Baran) zanotowała udany występ zajmując miejsce w przedziale 17-20, tak samo jak Sebastian. Pozostali, 2 kadetów i 2 kadetki, będą musieli przebijać się przez "sito" turnieju wojewódzkiego. Do tego z rocznika S. Barana najlepszy był T. Kotowski z Pisanicy (woj. Warmińsko-Mazurskie), który zajął dopiero miejsce 28.Natomiast młodsi koledzy Sebastiana i Patrycji nie spisali się na II turnieju wojewódzkim żaków, który został rozegrany w niedzielę 19.12 w Łaziskach. Najlepszy z 3 reprezentujących MOSiR zawodników, J. Zandecki zajął dopiero miejsce 9-12. Były nadzieje, że powalczy o zwycięstwo w całym turnieju, a minimum zajmie miejsce w pierwszej czwórce. Dalsze miejsca zajął Michał Demitraszek i Dawid Urbańczyk. Zandecki przegrał o wejście do ósemki 2:3 w setach i 9:11 w ostatnim z zawodnikiem, którego ograł tydzień wcześniej na zawodach w Sosnowcu. Trener chłopaków ma nadzieję, że przegrana będzie dla Jasia i pozostałych tenisistów stołowych nie zmartwieniem, a bodzcem do jeszcze większej pracy na treningach. Tym bardziej, że wcześniejsze wyniki świadczą o ich dużych możliwościach. materiały: J. Fomin