Zawodniczki Silesia Volley pokonały MISTRZA POLSKI

13 marca 2011

Drukuj artykuł
Kategoria:
Sport

Siatkarki pierwszoligowej Silesi Volley pokonały BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2. Mimo iż był to tylko sparing, kibice nie zawiedli. W końcu nieczęsto się zdarza, aby w hali mysłowickiego MOSiR-u pojawiały się takie zawodniczki jak Werblińska, Ciaszkiewicz czy Podolec. źródło: Silesia Volley 

Siatkarki pierwszoligowej Silesi Volley pokonały BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2. Mimo iż był to tylko sparing, kibice nie zawiedli. W końcu nieczęsto się zdarza, aby w hali mysłowickiego MOSiR-u pojawiały się takie zawodniczki jak Werblińska, Ciaszkiewicz czy Podolec.Oba zespoły do spotkania przystąpiły znacznie osłabione. W drużynie Mistrzyń Polski zabrakło Natalii Bamber, Katarzyny Skorupy czy Agaty Sawickiej, natomiast w naszym zespole zagrać nie mogły: Justyna Ordak, Dorota Ciechnowska czy Renata Bekier.Mecz obfitował w wiele bardzo ciekawych i długich wymian. Gospodynie grały poprawnie i starały się popełniać jak najmniej błędów. W pierwszym secie podopieczne Michalaka i Kondyjowskiej grały jak natchnione i już po kilku akcjach wypracowały sobie przewagę. Lepsza i skuteczniejsza gra w każdym z elementów siatkarskiego rzemiosła spowodowały, iż set otwarcia padł ich łupem. W drugiej odsłonie meczu gra była już bardziej wyrównana. Bielszczanki grały znacznie lepiej w przyjęciu, a ich ataki skutecznie wpadały w pole rywalek. Podopieczne Mariusza Wiktorowicza mimo skutecznej gry nie potrafiły odskoczyć rywalkom na kilka punktów. Zapowiadała się zatem wyrówna i nerwowa końcówka, w której więcej spokoju zachowały bielszczanki i tym samym to one wygrały tą partię 25:23. Kolejna odsłona meczu to już prawdziwa dominacja przyjezdnych. Siatkarki BKS-u skutecznie odrzuciły od siatki nasz zespół, a to głównie za sprawą agresywnej zagrywki w wykonaniu Joanny Frąckowiak. Podopieczne Michalaka starały się jak mogły, jednak nie potrafiły zatrzymać rozpędzonych bielszczanek. Set numer cztery padł łupem przyjezdnych i tym samym to bliżej zwycięstwa były Mistrzynie Polski. Krótka reprymenda trenera Michalaka w przerwie pomiędzy setami podziałała mobilizująco na nasz zespół. Iwona Kandora i spółka znów zaczęły grać niezwykle skutecznie. Bielszczanki totalnie nie radziły sobie z przyjęciem naszej zagrywki, a ich ataki przeważnie lądowały poza linia dziewiątego metra. Tę partię wygrały siatkarki Silesi i tym samym o zwycięstwie w meczu miał decydować tie-break. W nim walka była bardzo wyrównana i choć na jego początku przyjezdne wypracowały sobie przewagę, po chwili została ona zniwelowana. Walka cios za cios trwała do samego końca. W końcówce znów ku uciesze widzów skuteczniejsze okazały się nasze siatkarki i tym samym to one wygrały cały mecz 3:2.Spotkanie mogło się podobać. Ci którzy przybyli do hali sportowej w Mysłowicach, na pewno nie maja czego żałować. Długie wymiany i niezwykle efektowne ataki - to wszystko mogli podziwiać kibice w czasie czwartkowego sparingu.Zwycięstwo cieszy i jest to na pewno dobry prognostyk przed zbliżającymi się meczami fazy play-off. W najbliższy weekend nasze siatkarki będą wypoczywać. Rundę play-off rozpocznie nasz drugi zespół. Podopieczne Rafała Kalinowskiego po zajęciu drugiego miejsca w fazie zasadniczej w sobotę i niedzielę zagrają z Płomieniem Sosnowiec. Pierwszy mecz w sobotę o godzinie 17.15, natomiast drugi dzień później o 11. Oba spotkania odbędą się w Hali MORiS w Chorzowie przy ulicy Dąbrowskiego 113.Silesia Volley - BKS Aluprof Bielsko-Biała 3:2 (25:20; 23:25; 12:25; 25:20; 18:16)Silesia: Olszówka, Najmrocka, Wojtowicz (l), Wysocka, Lisiecka, Wawrzyniak, Furtak, Bojdak, Kandora.BKS: Werblińska (l), Podolec, Ciaszkiewicz, Wojtowicz, Frąckowiak, Waligóra, Okuniewska, Studzienna, Kaczmar, Matusiak (l).źródło: Silesia Volley

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice