17-letni mysłowiczanin Mistrzem Świata Juniorów w Skata

22 października 2010

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Mistrzostwa 17. Skat-Weltmeisterschaft 2010 odbywały się w dniach 10-17.10.2010 w Kapsztadzie. W pierwszym dniu grały drużyny narodowe oraz odbył się Wielki Puchar Kapsztadu dla zainteresowanych. Od poniedziałku do soboty odgrywane były zawody indywidualne, drużynowe oraz mix-y (para zawodników). W niedziele odbył się finał pierwszej szesnastki, w której został wyłoniony mistrz świata; wieczorem była gala na zakończenie mistrzostw wraz z wręczeniem nagród. W turnieju wzięło udział 190 osób z wielu państw świata (najwięcej z Niemiec, druga najliczniejsza grupa to Polacy, ale byli także Brazylijczycy, Kanadyjczycy, Hiszpanie, Szwajcarzy, nawet przybyli zawodnicy z Namibi i z wielu innych państw). Polacy w drużynowych mistrzostwach zajęli 2 miejsce zaraz za Niemcami. Natomiast Mistrzem Świata 2010 w Skacie w kategorii Juniorów został mysłowiczanin, Aleksander Frysztacki.

Skat to niemiecka gra, szeroko rozpowszechniona na świecie. W Polsce bardzo popularna popularna na Śląsku, w Wielkopolsce oraz na Pomorzu. Skat jest nazywany śląskim brydżem. W Polsce, w przeciwieństwie do Niemiec, nie jest on traktowany jako sport zawodowy.Mistrzostwa 17. Skat-Weltmeisterschaft 2010 odbywały się w dniach 10-17.10.2010 w Kapsztadzie. W pierwszym dniu grały drużyny narodowe oraz odbył się Wielki Puchar Kapsztadu dla zainteresowanych. Od poniedziałku do soboty odgrywane były zawody indywidualne, drużynowe oraz mix-y (para zawodników). W niedziele odbył się finał pierwszej szesnastki, w której został wyłoniony mistrz świata; wieczorem była gala na zakończenie mistrzostw wraz z wręczeniem nagród. W turnieju wzięło udział 190 osób z wielu państw świata (najwięcej z Niemiec, druga najliczniejsza grupa to Polacy, ale byli także Brazylijczycy, Kanadyjczycy, Hiszpanie, Szwajcarzy, nawet przybyli zawodnicy z Namibi i z wielu innych państw). Polacy w drużynowych mistrzostwach zajęli 2 miejsce zaraz za Niemcami. Natomiast Mistrzem Świata 2010 w Skacie w kategorii Juniorów został mysłowiczanin, Aleksander Frysztacki.Skąd Twoje zainteresowanie Skatem? Jak długo grasz? W jakim klubie?Skatem zainteresował mnie tata. Jakieś 5 lat temu przyniósł do domu książkę o skacie i sam uczył się grać. Rodzinnie bardzo dużo i chętnie gramy w karty, więc nic dziwnego, że zainteresowała mnie nowa gra. Podglądałem go czasami, jak grywa i próbowałem zrozumieć zasady, ale na samym początku było mi ciężko. Kiedy w końcu się nauczyłem, tata wziął mnie na turniej sekcyjny do klubu Górnoślązak Mysłowice (z siedzibą w lokalu Kajtek przy ul. Janowskiej). Rozegrałem tam 3 turnieje, po czym zadzwonił do mnie prezes Skat Klub Amicus KWK Staszic Katowice, Piotr Czypionka, i zaprosił na turnieje w klubie. Skorzystałem z tej propozycji i od 3 lat jestem członkiem katowickiego klubu i reprezentuje jego barwy.Jakie masz do tej pory osiągnięcia?No największym sukcesem był tegoroczny wyjazd do Kapsztadu i zajęcie pierwszego miejsca w kategorii juniorów. Innymi moimi osiągnięciami są: 5 miejsce w kategorii juniora na Mistrzostwach Europy w Austrii (Graz) w 2009 roku, 1 miejsce w kategorii ogólnej na Grand Prix okręgu Katowice, dwa razy pierwsze miejsce w kat. juniora na turnieju z cyklu Grand Prix Polski oraz kilka mniejszych zawodów. W sumie zdobyłem 11 pucharów.Kto reprezentował Wasz klub na Mistrzostwach w Kapsztadzie?Z mojego klubu na Mistrzostwa Świata jechało 4 zawodników: Prezes Piotr Czypionka (kategoria ogólna - 76 miejsce), Jakub Szeliga (kategoria ogólna - 82 miejsce), Helena Broda (kategoria ogólna - 81 miejsce) oraz ja.Czy trudno było zdobyć tytuł? Czym dla Ciebie jest wygrana?No na tytuł musiałem trochę zapracować. Na początku w pierwszych dwóch rundach (rund było w sumie 15) poszło mi bardzo słabo, ale w trzeciej szczęście się do mnie uśmiechnęło i następne etapy poszły trochę łatwiej. Wygrana jest dla mnie największym sukcesem, jaki do tej pory w życiu osiągnąłem. Na Mistrzostwach Polski juniorów nigdy nie mam szczęścia, więc jest dla mnie wielkim przeżyciem fakt, że udało mi się osiągnąć tytuł na skalę światową.Twoja przyszłość a skat - jakie będzie jego miejsce w Twoim życiu?Aktualnie chodzę do szkoły mundurowej w Katowicach o profilu policyjnym i chcę dalej iść w kierunku służb mundurowych. Skat jest dla mnie wyłącznie hobby. Chcę w przyszłości pogodzić pracę z chwilą relaksu sięgając po karty i pograć w skata. W przyszłym roku jadę na Mistrzostwa Europy w Skacie do Francji, gdzie spróbuję powalczyć o kolejny tytuł :).

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice