Kto będzie silniejszy?

07 sierpnia 2009

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

W ubiegły piątek odbyły się dwie sesje nadzwyczajne Rady Miasta. Z kolei we wtorek pojawiły się na ulicach kolejne billboardy. Tymczasem zmian, jak nie było, tak nie ma. Podczas posiedzeń RM została przyjęta tylko jedna uchwała - dotycząca określenia kierunków działań prezydenta Grzegorza Osyry.

W ubiegły piątek odbyły się dwie sesje nadzwyczajne Rady Miasta. Z kolei we wtorek pojawiły się na ulicach kolejne billboardy. Tymczasem zmian, jak nie było, tak nie ma. Podczas posiedzeń RM została przyjęta tylko jedna uchwała - dotycząca określenia kierunków działań prezydenta Grzegorza Osyry. - Tą uchwałą chcemy m.in. zobligować prezydenta, żeby przedstawił, ile ma środków na poszczególne zadania - mówi przewodniczący Rady Miasta, Bernard Pastuszka. - Domagamy się sprawozdania finansowego za pierwsze półrocze i zapoznania nas z dalszym planem działania - dodaje rajca, Edward Lasok.Na spełnienie tych postulatów, zawieszając posiedzenie nadzwyczajne, radni dali prezydentowi czas do 19 sierpnia. Bez tego zaciągnięcia kredytu, o który chodzi prezydentowi, nie przegłosują. - W projekcie uchwały chcemy mieć dokładnie wyszczególnione na co i ile zostanie przeznaczonych pieniędzy. Mówienie nam, że to na wydatki bieżące, nas nie przekonuje - wyjaśnia Bernard Pastuszka. Za to, jak zapowiadają radni, chętnie przegłosowaliby zawarte w projekcie uchwały zmian budżetu, zapisy dotyczące przekazania środków m.in. na modernizację jednego z przedszkoli czy remontu ul. Pukowca, jednak uniemożliwia im to łączenie tych spraw z kredytem. - Podczas sesji wnioskowaliśmy o rozdzielenie tych kwestii, jednak zastępujący prezydenta Osyrę, wiceprezydent oznajmił, że nie może tego zrobić - tłumaczy radny lewicy, Dariusz Wójtowicz. Sesja nadzwyczajna rządzi się bowiem rygorystycznymi prawami i bez woli wnioskodawcy nie można nic zmienić. Podczas piątkowych posiedzeń rajcy nie poparli również wniosku Komisji Rewizyjnej zobowiązującego prezydenta Osyrę do zlecenia opracowania opinii prawnej niezależnej katedrze prawa administracyjnego w sprawie przewodniczącego Bernarda Pastuszki (chodzi o to, by sprawdzić, czy jego firma zarabiała pracując na zlecenie gminy Mysłowice). - Jeśli na prezydencie spoczywałby obowiązek zlecenia opracowania takiej opinii, nie wiemy, na ile byłaby niezależna. Poza tym wojewoda wyznaczył do rozstrzygnięcia tej sprawy Radę Miasta - tłumaczyli swoje decyzje radni, którzy zagłosowali przeciw. We wtorek - w odpowiedzi na ostatnie sesje - pojawiły się w mieście nowe billboardy. Tym razem jednak firmowane nie przez Urząd Miasta, ale anonimową grupę mieszkańców, która w geście wsparcia i sprzeciwu wobec polityki rajców deklaruje poparcie dla gospodarza miasta. Źródło: MCH - POLSKA Dziennik Zachodni 

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice