MPWiK i awarie...

16 czerwca 2011

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Po raz kolejny mieszkańcy naszego miasta poprosili nas o interwencję w sprawie funkcjonowania mysłowickiej firmy wodociągowej. Problem dotyczy awarii wodociągu na skrzyżowaniu ulic Gwardii Ludowej, a Oświęcimska. Kilka dni temu usunięto tam awarię i zatłuczniowano jezdnię. Dziś w tym samym miejscu znowu pojawiła się woda. To pokazuje „fachowość” miejskiej spółki MPWiK i ludzi zarządzających przedsiębiorstwem, którzy zamiast wymieniać skorodowane rury, zakładają opaski i wbijają kołki. Na zdjęciu widzimy niegdyś zdewastowany teren przez pracowników MPWiK na Brzęczkowicach. Często dopiero wielokrotne interwencje mieszkańców i radnych zmuszają do "normalnej" pracy mysłowickie wodociągi.redakcja

Po raz kolejny mieszkańcy naszego miasta poprosili nas o interwencję w sprawie funkcjonowania mysłowickiej firmy wodociągowej. Problem dotyczy awarii wodociągu na skrzyżowaniu ulic Gwardii Ludowej, a Oświęcimska.Kilka dni temu usunięto tam awarię i zatłuczniowano jezdnię. Dziś w tym samym miejscu znowu pojawiła się woda. To pokazuje „fachowość” miejskiej spółki MPWiK i ludzi zarządzających przedsiębiorstwem, którzy zamiast wymieniać skorodowane rury, zakładają opaski i wbijają kołki.Podobnie wygląda sprawa usuniętych awarii na skrzyżowaniu ulic Gwarków i Stawowa oraz na Laryskiej. Tam po pracach ziemnych tak zabezpieczono teren, że na Piasku w dziurze po awarii od kilku dni leży gumowe obciążenie znaku, a na Laryskiej dopiero po interwencji radnego Dariusza Wójtowicza zabrano znak ze środka jezdni, który stał kilka dni i blokował przejazd. Takie działania to kompletny brak nadzoru nad pracami prowadzonymi w mieście.„Opisane sytuacje ukazują powtarzaną przez mieszkańców Mysłowic tezę, że MPWiK od kilku miesięcy porusza się równią pochyłą ku upadkowi, a nowy prezes zamiast postawić przedsiębiorstwo na nogi, sprowadza je do parteru. Jak mówiliśmy podczas obrad Rady Miasta, przekazywane ostatnio dotacje i poręczenia finansowe dla MPWiK nie uzdrowią sytuacji przedsiębiorstwa tylko utopią budżet miasta, a za wszystko zapłacą zwykli mieszkańcy.Wiele tygodni temu wystąpiliśmy o wykazy awarii w mieście aby zobaczyć jak radzą sobie z ich usuwaniem pracownicy MPWiK, w jakim stanie oddają rozkopany wcześniej teren. Do dziś nie otrzymaliśmy tych dokumentów. Podejrzewamy, że to działanie zamierzone abyśmy nie widzieli wszystkich zniszczonych placów, chodników i ulic po usuniętych awariach. W MPWiK od zaraz potrzebny jest fachowiec znający miasto i jego problemy, a nie naukowiec, który opowiada dziwne historie podczas obrad Rady i na Komisjach. W innym przypadku będzie coraz gorzej, a MPWiK będą odwiedzali kolejni komornicy” – skomentowali działania Zarządu MPWiK radni Wiesław Tomanek i Dariusz Wójtowicz

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice