Oczami mieszkanki - bajka o awarii

31 października 2010

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

„Pewnego razu, nie tak całkiem dawno temu, była sobie awaria, która postanowiła pojawić się na pewnej drodze osiedlowej naszego miasta..." Jak w każdej bajce - jest główny bohater oraz morał, są także zdjęcia. Zapraszam! (Joanna Frysztacka)

„Pewnego razu, nie tak całkiem dawno temu, była sobie awaria, która postanowiła pojawić się na pewnej drodze osiedlowej naszego miasta. Awaria wiedziała, że przez nią mieszkańcy nie będą mieli przez jakiś czas wody, jednak będąc z natury złośliwą, wcale jej fakt ten nie przeszkadzał. Co więcej – upust swojej złośliwości dała pojawiając się na drodze, która niegdyś okropna i niemal nieprzejezdna, została ok. dwóch lat temu obdarowana śliczną, nową, gładką nawierzchnią. I tak awaria zamieszkała na Skotnicy i choć woda jest normalnie dostarczana, awaria wprowadziła w życie mieszkańców „odrobinę” irytacji i podenerwowania. Dlaczego? Bo pojawiła się kilka tygodni temu, a nadal się z nią nie rozprawiono…” Droga ciągle rozkopana… Woda dalej cieknie… (hmmm, ciekawe za czyje pieniądze tak sobie bezkarnie wpływa do ścieków?). A kolejne dni mijają… Morał z bajki taki, że niestety to nie pierwszy i ostatni przypadek, kiedy zamiast od razu rozwiązać solidnie problem, zostaje on „łatany”, co niestety prędzej czy później będzie się wiązało z kolejnymi niepotrzebnymi kosztami… (Joanna Frysztacka)

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice