Przerwana sesja

28 stycznia 2010

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Dzisiejsza sesja Rady Miasta, wobec późnej pory, decyzją radnych została przerwana do wtorku do godziny 14.30. Tak więc odłożono decyzje w sprawie World Touru, uchwał w sprawie dodatkowego kredytu na wydatki bieżące, które powiększą kredyt na rok 2010 do wysokości 10 milionów złotych.

Dzisiejsza sesja Rady Miasta, wobec późnej pory, decyzją radnych została przerwana do wtorku do godziny 14.30. Tak więc odłożono decyzje w sprawie World Touru, uchwał w sprawie dodatkowego kredytu na wydatki bieżące, które powiększą kredyt na rok 2010 do wysokości 10 milionów złotych.Głównym tematem, który wracał ciągle jak bumerang, była treść pełnomocnictwa sekretarz Eweliny Muzyk-Dzieża, a które wydał nieobecny na sesji Prezydent Osyra. Radni dopatrzyli się istotnej wady prawnej tego pełnomocnictwa, a wobec nieobecności wiceprezydentów, nie chcieli procedować nad treścią autopoprawek wprowadzonych w ostatniej chwili przez Prezydenta.Jednak dzisiejsza sesja rozpoczęła się mocnym akcentem - na salę sesyjną tłumnie przyszli pracownicy MZGK, zagrożeni masowymi wypowiedzeniami z pracy. Po tradycyjnych już przepychankach słownych między radnymi, a także między radną Barbarą Krzywicką, która występowała w obronie pozwolenia do swobodnej wypowiedzi zebranych, a Przewodniczącym Rady Miasta Bernardem Pastuszką, przybyli goście usłyszeli iż przyszli na próżno, bo już decyzja w sprawie budżetu zapadła. Na wniosek formalny radnego Dariusza Wójtowicza, poproszono jednak przedstawicieli pracowników MZGK o przyjście na najbliższe posiedzenie wspólne Komisji Finansów i Gospodarki, które ma odbyć się w przyszłym tygodniu.Zaś na wniosek radnej Doroty Koniecznej-Simeli radni wysłuchali Pani Izabeli Kic, która w krótkim oświadczeniu zadała trzy pytania dotyczące aktualnej sytuacji MZGK oraz czy finansowe koszty zwolnień grupowych, nie będą wyższe niż utrzymanie dotychczasowych miejsc pracy.Następnie długa debata odbyła się nad kwestią dofinansowania MPWiK na kwotę 7 188 667 zł oraz nad podwyższeniem kapitału spółki o kwotę 2 milionów złotych. W długiej dyskusji nad celowością obu wydatków, doszło do słownej przepychanki między obecnym na sali Przewodniczącym Rady Nadzorczej MPWiK Bogumiłem Kowalskim a radnymi.- Dlaczego mam wrażenie, że obecni radni inaczej zachowują się na posiedzeniach Komisji, a inaczej dzisiaj na sesji - mówił Kowalski - po raz czwarty już państwu tłumaczę o co chodzi. W końcu swoje wystąpienie Bogumił Kowalski zakończył protestacyjnym wyjściem z sali. Radni w głosowaniu odrzucili oba wnioski o dofinansowanie i podniesienie kapitału miejskiej spółki.Następnie radni odrzucili możliwość dofinansowania spółki TBInwest celem rozpoczęcia budowy kamienicy w rynku.Kolejnym punktem sesji nad którą długo debatowali nasi rajcy, były proponowane stawki za odprowadzanie ścieków i dostarczanie wody do gospodarstw indywidualnych. Stawki te miały obowiązywać od 1 marca tego roku.I tak - za dostarczanie wody proponowana stawka miała zostać na obecnym poziomie 5,82 zł brutto, natomiast za odprowadzenie ścieków cena została podwyższona z obecnej stawki 3,76 zł na 5,41 zł netto.Radny Damian Sojka wniósł oficjalny protest w imieniu radnych PO przeciw tak drastycznej podwyżce. W długiej dyskusji która się wywiązała, okazało się, że za nie ustalenie stawek za ścieki i wodę może grozić odrzucenie uchwały przez Wojewodę i postępowanie nadzorcze. Mimo to radni nie ugięli się i odrzucili proponowane stawki, tak więc stawki zostają na obecnym poziomie.Kolejną kwestią wokół której odbyła się dyskusja to finansowanie dokończenia rozpoczętej budowy sali gimnastycznej pomiędzy LO I i LO II. Radna Konieczny-Simela przy poparciu radnego Leona Kubicy postulowała rozpatrzenie pozytywnie tego wniosku, zwłaszcza, że za niedokończenie budowy oraz ewentualne zerwanie umowy z kontrahentem, grozi miastu zapłacenie łącznie 1 miliona złotych kar włączając w to kary finansowe, jak i późniejsze zabezpieczenie budowy.- A tą karę zapłacą nasi mieszkańcy - mówił radny Kubica.- Proszę zauważyć, że inwestycje na Janowie też były zarzucone tylko na chwilę - a ta chwila trwa już kilkanaście lat - dodawała radna Konieczny-Simela - po prostu obawiam się o los tej inwestycji.Radny Zbigniew Augustyn zauważył, że w chwili podejmowania decyzji o budowie już było wiadomo, że brakuje 18 milionów złotych w budżecie. - A mało osób na tej sali wie, że w tegorocznym budżecie już mamy blisko 10 milionów złotych kredytu na załatanie dziury budżetowej - mówił radny. W głosowaniu radni odrzucili finansowanie tej budowy na rok 2010.Końcowym akordem dzisiejszej długiej sesji był ponowny spór wokół pełnomocnictwa - na informację Sekretarz Miasta, że "Prezydent przyjedzie za 15 minut" jednak radni zdecydowali o przeniesieniu obrad sesji na wtorek.Źródło: Michał Mistewicz / m-ce24.pl

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice