Przestępcy jak ryby w wodzie

19 marca 2010

Drukuj artykuł
Data dodania:
19 marca 2010
Kategoria:
Wydarzenia

Na mysłowickich ulicach robi się coraz niebezpieczniej, bo złodzieje i wandale korzystają z wyłączenia ulicznych latarni w najlepsze. W ciągu dwóch pierwszych tygodni miesiąca tutejsza policja odnotowała o 22 przestępstwa kryminalne więcej w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. - Są to głównie kradzieże, włamania, pobicia - wymienia rzecznik policji Ryszard Padewski.

Na mysłowickich ulicach robi się coraz niebezpieczniej, bo złodzieje i wandale korzystają z wyłączenia ulicznych latarni w najlepsze. W ciągu dwóch pierwszych tygodni miesiąca tutejsza policja odnotowała o 22 przestępstwa kryminalne więcej w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. - Są to głównie kradzieże, włamania, pobicia - wymienia rzecznik policji Ryszard Padewski. Nie dalej jak w niedzielę wieczorną porą, przy zaciemnionej ul. Oświęcimskiej grupka mężczyzn napadła na jednego z mieszkańców i zaczęła go okładać. Kilka dni wcześniej w tej samej okolicy nieznany sprawca dźgnął nożem jednego z przechodniów, kilka ulic dalej napadnięto i pobito do nieprzytomności kobietę. W porównaniu do ubiegłego roku zwiększyła się też ilość kradzieży dokumentów i samochodów oraz włamań do sklepów i mieszkań. Za to jak na razie złodzieje zaniechali okradania piwnic i altan działkowych. - W raporcie odnotowaliśmy od 1 marca łącznie 58 zdarzeń, podczas gdy rok wcześniej w tym okresie było ich 36. Nie wszystkie z nich miały jednak miejsce nocą. Cały czas analizujemy te przestępstwa pod kątem nieoświetlonych ulic. W zaciemnione rejony kierujemy też więcej patroli. Zdajemy sobie sprawę, że nieoświetlone bramy zawsze przyciągały złoczyńców i ludzie w tych okolicach nie czują się bezpiecznie - przyznaje Padewski. Opracowany raport przekaże prezydentowi. W Mysłowicach od początku marca latarnie nie świecą na ponad 20 ulicach. Są to głównie drogi, przy których mieszkają radni głosujący przeciwko kredytowi, jaki chciał zaciągnąć Grzegorz Osyra. Pieniądze z kredytu miały bowiem zasilić m.in. kasę Miejskiego Zarządu Dróg, odpowiedzialnego za utrzymanie oświetlenia w mieście.  Źródło: Dziennik Zachodni, Monika Chruścińska

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice