Sobota w remizie, czyli relacja z Dnia Strażaka

08 maja 2011

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Pierwsza majowa sobota minęła niezwyke uroczyście. Poranek w centrum miasta zdominowany był przez czerwień wozów strażackich oraz czerń mundurów i strojów, na wietrze z kolei powiewały barwne sztandary. Jak można było przewidzieć, nie zabrakło nikogo! Pojawiły się wszystkie mysłowickie jednostki (PSP, OSP: Janów, Kosztowy, Dziećkowice, ZSP Wesoła), przybył Prezydent Miasta, Edward Lasok, Przewodniczący Rady Miasta, Grzegorz Łukaszek, Wiceprzewodniczący Rady Miasta, Antoni Zazakowny, radny Leon Kubica. Całość imprezy niezwykle udana, udokumentowana zdjęciami i wypowiedziami obecnych.Ze strony redakcji wszystkim strażakom życzymy kolejnych efektywnych działań, pomyślnie zakończonych akcji oraz przede wszystkim większego wsparcia ze strony miasta i samorządu. Kolejne strażackie wydarzenie już za kilka miesięcy - zawody, o których także z pewnością napiszemy na łamach naszego portalu.opracowanie i zdjęcia: J. Frysztacka

Pierwsza majowa sobota minęła niezwyke uroczyście. Poranek w centrum miasta zdominowany był przez czerwień wozów strażackich oraz czerń mundurów i strojów, na wietrze z kolei powiewały barwne sztandary. Jak można było przewidzieć, nie zabrakło nikogo! Pojawiły się wszystkie mysłowickie jednostki (PSP, OSP: Janów, Kosztowy, Dziećkowice, ZSP Wesoła), przybył Prezydent Miasta, Edward Lasok, Przewodniczący Rady Miasta, Grzegorz Łukaszek, Wiceprzewodniczący Rady Miasta, Antoni Zazakowny, radny Leon Kubica. Gośćmi specjalnymi byli przedstawiciele Komendy Miejskiej i Wojewódzkiej PSP w Katowicach, jak przedstawiciel Zarządu PSP, Marek Durał, czy były prezes Zarządu Wojewódzkiego OSP, Alojzy Gąsiorczyk; reprezentujący WKU Katowice, Adam Dudek, reprezentacja Komendandy Miejski Policji w Mysłowicach wraz z komendantem insp. Dariuszem Brandysem, Dyrektor Aresztu Śledczego, Ryszard Samojluk, czy Dyrektor ds. pracowniczych KWK "Mysłowice-Wesoła", Zdzisław Aksamit. Całość imprezy niezwykle udana, udokumentowana zdjęciami i wypowiedziami obecnych.Najpierw uroczysta msza, a po niej wszyscy zebrani przedefiladowali szeroką kolumną od kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa, ulicami Krakowską i Strażacką, aby dotrzeć do celu, do remizy PSP Mysłowice. Tam odbył się uroczysty apel rozpoczęty hymnem narodowym. Następnie miało miejsce wręczenie licznych odznaczeń dla zasłużonych strażaków. Odznaczenia wręczane były m.in. przez komendanta Powiatowej Straży Pożarnej Krystyna Bebło, czy radnego Antoniego Zazakownego. Towarzyszyły im liczne fanfary grane przez orkiestrę strażacką. Po uhonorowaniu zasłużonych głos zabrali gospodarze i goście specjalni. Pierwszy przemówił komendant Krystyn Bebło, który podsumował rok 2010, charakteryzujący się rekordową ilością wydarzeń: 1209 interwencji, z czego 426 to pożary, 743 miejscowe zagrożenia oraz 40 fałszywych alarmów. W 2010 roku mysłowiccy strażacy wzięli także udział w 40 akcjach poza terenem miasta. Od maja do czerwca trwały akcje związane z powodziami, w których zginął druh Witold Sowa. Miało także miejsca kilka poważnych pożarów budynków mieszkalnych z ofiarami śmiertelnymi. Rok 2010 i bieżący to także kryzys finansowy, który dotknął i PSP i OSP. - Mamy nadzieję, że przyszły rok 2012 przyniesie poprawę sytuacji. - mówi Krystyn Bebło - Liczę tu na Pana Prezydenta, Radę Miasta, komendanta wojewódzkiego i współudział w zakupie nowego sprzętu i samochodów."Kolejnym mówcą był zastępca komandanta wojewódzkiego PSP, Ryszard Popyk, który złożył wyrazy szacunku dla odznaczonych i awansowanych oraz życzenia w imieniu komendy wojewódzkiej PSP. Zakończył szczególnymi życzeniami takiej samej ilości powrotów z interwencji, jak i wyjazdów na nie. Następne wypowiedzi należały do Prezydenta Miasta, Edwarda Lasoka oraz Przewodniczącego Rady Miasta, Grzegorza Łukaszka, którzy także życzyli zdrowia, sił i wytrwałości oraz gratulowali odznaczonym. Nie zabrakło także słow Marka Durała, Dariusza Brandysa, Ryszarda Samojluka i Adama Dudka. Po części oficjalnej wszyscy zgromadzeni mogli udać się na boisko na tradycyjny strażacki poczęstunek.Kwestia dbania o strażaków jest szczególnie bliska Antoniemu Zazakownemu, od lat związany z OSP - Dzień Strażaka jest jedynym dniem, w którym możemy podziękować osobom za trud wkładany w niesienie pomocy innym. - mówi dla naszego portalu radny Zazakowny - Wielokrotnie trud, który nie jest wynagradzany w jakikolwiek sposób, poza satysfakcją, gdyż strażacy OSP nie otrzymują żadnego wynagrodzenia za niesiąną pomoc, a niejednokrotnie znacznie nadwyrężają swój czas prywatny. Jest to także podziękowanie za pracę niezwykle efektywną, gdyż jak się przyjrzy, jakiej wartości majątek strażacy uratowali i jakie nakłady idą na utrzymanie straży pożarnej, to chyba nie ma bardziej efektywnej instytucji. A już na pewno w Mysłowicach. Mam nadzieję, że mając na względzie właśnie te efekty, samorząd będzie pamiętał, aby dosprzętawiać mysłowickie jednostki straży pożarnej, gdyż pojawia się problem z wozami cięzkimi. To mi osobiście najbardziej leży na sercu.Spytaliśmy osoby związane z Ochotniczą Strażą Pożarnych, jaka jest sytuacja tych OSP oraz jaka jest ich waga. Prezes OSP Kosztowy, jednej z trzech jednostek działających na terenie miasta, Adam Kula, zdecydowanie zwraca uwagę na potrzebę utrzymywania OSP. - Jest powiedziane, że 70% zabezpieczenia pożarowego w naszym kraju pod względem ludzi jest właśnie w OSP. - mówi. - OSP są potrzebne. To wszystko widać przy takich zdarzeniach, jak np. powódź, gdzie ludzie poświęcają swój czas, swoje urlopy na ratowanie innych. Ochotnicy mają już to we krwi.O tym, jaka jest kondycja OSP, mówi także Prezes OSP Janów, Jacek Lubowiecki - Skoro wyjeżdżamy na akcje, oznacza, że kondycja jest w miarę dobra. Brakuje ludzi, szczególnie młodych ludzi, ale jakoś sobie radzimy. Wyjeźdżamy w roku średnio 90 razy, tak do pożarów, jak i do miejscowych zagrożeń. Na chwilę obecną mamy trzy samochody w jednostce: ciężki, średni i lekki. Na samochód przypada 5 osób, zawsze tyle wyjeżdża. Staramy się, jak tylko możemy, robić pokazy w przedszkolach, szkołach, aby młodzież jednak w jakiś sposób zachęcić do wstąpienia do naszej jednostki. Szkoda, że Wielu młodych ludzi ma lepsze zajęcia, niż bezinteresownie, za darmo służyć mieszkańcom miasta, do czego jednak zachęcamy. Wystarczy przyjść, a my zapewnimy przeszkolenie i pokierujemy dalej. - kieruje do młodych mieszkańców słowa zachęty Prezes Lubowiecki.A czym jest bycie druhem w OSP? - To przede wszystkim potrzeba niesienia pomocy innym w stanie zagrożenia, to powołanie. Wszyscy strażacy, tak PSP, jak i ochotnicy, solidaryzujemy się w tych działaniach, co w szczególności widać podczas akcji. - mówi Tomasz Wilczek, Naczelnik OSP Janów. - Miasto w tych działaniach jednak nie pomaga. Media mówią o finansowaniu OSP, jednak nie ma to odzwierciedlenia w rzeczywistości.Ze strony redakcji wszystkim strażakom życzymy kolejnych efektywnych działań, pomyślnie zakończonych akcji oraz przede wszystkim większego wsparcia ze strony miasta i samorządu. Kolejne większe wydarzenie za kilka miesięcy - zawody strażackie, o których także z pewnością napiszemy na łamach naszego portalu.opracowanie i zdjęcia: J. Frysztacka

O Autorze

Redakcja

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice