Potrzebna pilna pomoc!
29 października 2019
Historię Borysa (u poprzednich "właścicieli" wabił się Delgado) wypada zacząć od jego pierwszej właścicielki, kobiety która, jak udało nam się ustalić, często bierze psy z chęcią „opieki” nad nimi. Rzeczywistość i prywatne śledztwo które przeprowadziliśmy pokazało, że psy przechodzące przez dom tej Pani są ofiarami znęcania i ostatecznie lądują przywiązane w lesie albo słuch o nich ginie. Osoba ta ma powiązania z środowiskami patologicznymi i nadużywa alkoholu.
Szczegóły w linku TUTAJ