Myslovitz na woskowo

14 grudnia 2008

Redakcja Portalu

Kategoria:

Kultura i Edukacja

 Na specjalnie przygotowanej scenie stanęły figury pięciu muzyków. Czy figury są choć trochę podobne? - Widzę tutaj trochę Lali. Z prawej strony jest diabeł z lewej anioł, bo ja mam podwójną twarz jakby ktoś chciał wiedzieć - mówi Wojciech ‘’Lala’’ Kuderski, perkusista Myslovitz. W gablotach znajdują się również ich nagrody, płyty oraz pamiątki z prywatnej kolekcji i... szafa grająca z całą dyskografią zespołu. W mysłowickim muzeum od listopada poznać można historię mysłowickiego rocka. Historia ta od wielu już lat kojarzona jest z zespołem Myslovitz. Stąd pomysł na gipsową ekspozycję w mysłowickim muzeum. Jej autorem jest Maciej Kot, który blisko cztery miesiące pracował nad finalnym efektem. Łatwo nie było. - Marudzili, niektórzy bardziej, niektórzy mniej. Była to bardzo ciekawa zabawa - mówi Maciej. - Myślę, że bardzo fajna inicjatywa, takie wyróżnienie dla zespołu, który jakby nie było jest wizytówką tego miasta i od niego się wszystko zaczęło - uważa jedna z fanek. Kulturotwórczą rolę Myslovitz docenia także dziennikarz, Marcin Zasada. Za to, robienia z muzyków eksponatów już nie. - Troche pachnie to takim kulturowym bałwochwalstwem. Pamiętajmy, że z gabinetów figur woskowych jest bardzo blisko do domu woskowych ciał, a tam nie było przyjemnie. Sami muzycy pomysł traktują z przymrużeniem oka. - Nie należy tego traktować całkiem serio, takie jest założenie, więc nie jest to dla mnie żaden obciach, nie jest to nadmierna powaga, po prostu jakiś sympatyczny element tego przedsięwzięcia - dodał Artur Rojek, wokalista zespołu. Przedsięwzięcia, które ma otworzyć drzwi wszystkim mysłowickim twórcom. Dyrektor mysłowickiego muzeum Adam Plackowski podkreślił, że obowiązkiem miejskiego muzeum jest pokazywanie rzeczy, które stanowią historię miasta. - Oni stanowią markę. Wypromowali nazwę naszego miasta na całym świecie. Jest to przedziwne miejsce, przedziwni ludzie, wspaniali ludzie w Mysłowicach, uwarunkowane jest to historycznie i Ci ludzie tworzą nowatorskie rzeczy – tłumaczy Adam Plackowski. Zwłaszcza te muzyczne, bo na tej mapie Mysłowice zaznaczają się bardzo mocno. Tak właśnie brzmi historia mysłowickiego rocka. Ekspozycja przypomina też inne zespoły mysłowickiej sceny rockowej, jak Negatyw, Penny Lane, Delons, Gutierez, Lenny Valentino, Mietall Waluś Magazine, Generał Stillwell, Iowa Super Soccer czy Korbowód. W niektórych z nich grają też muzycy Myslovitz.Anna Sorek