Bezpieczeństwo publiczne to ważna sprawa - Mieczysław Skowron

24 października 2010

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Mieczysław Skowron to były radny miejski w Mysłowicach i były Komendant Policji w Będzinie. W kadencji 1998-2002 w mysłowickiej Radzie Miasta kierował komisją Samorządności i Przestrzegania Prawa. Dziś jest już oficjalnym kandydatem nadchodzących wyborów samorządowych w Mysłowicach na stanowisko radnego i postanowił podzielić się z Państwem swoimi przemyśleniami związanymi ze stanem bezpieczeństwa. Zapraszam do lektury. (Dariusz Wójtowicz)

BEZPIECZEŃSTWO  OBYWATELI  SPRAWĄ  NADRZĘDNĄObywatel III Rzeczypospolitej nie czuje się bezpieczny. W jego przekonaniu wszędzie – na ulicach miast, drogach publicznych, w relacjach społecznych oraz w stosunkach z organami państwa, bankami, sądami, urzędami czyhają na niego zagrożenia.Ideał społeczeństwa bezpiecznego, wolnego od lęku i niedostatku był pięknym mitem XX wieku stworzonym po II wojnie światowej przez twórców paktów praw człowieka.Utopią okazała się w naszych czasach idea powszechnego bezpieczeństwa, żadne bowiem państwo nie było dotąd w stanie zabezpieczyć wszystkich swoich obywateli przed ryzykiem życia w coraz bardziej skomplikowanych warunkach współczesnej cywilizacji, przed rozprzestrzeniającą się przestępczością i wadliwym działaniem administracji publicznej.A jednak do ideału bezpiecznego państwa musi dążyć wszelka demokratyczna władza, zapewniając każdemu obywatelowi przynajmniej minimum bezpieczeństwa – osobistego i socjalnego.Wbrew konstytucyjnym deklaracjom i politycznym programom kolejnych ekip rządzących przestępczość jednak się wzmaga, przybierając nowe, wyrafinowane formy, które jakże często pozostają bezkarne. Zjawisko to jest groźne nie tylko dla potencjalnych ofiar, ale stanowi zagrożenie dla autorytetu państwa. Ten stan rzeczy wywiera ponadto destrukcyjny wpływ na morale społeczeństwa.Należy się zgodzić, iż człowiek przełomu tysiącleci pełen jest lęków i obaw, które niosą za sobą biurokracja, nadużywanie władzy, kryzysy ekonomiczne, dehumanizacja pracy, dezorganizacja rodziny, zły system edukacji i wychowania, a wreszcie przestępczość.Skutkiem tych napięć są: agresja społeczna i indywidualna, narkomania, alkoholizm, tendencje samobójcze, wreszcie szerzące się choroby somatyczne i psychiczne.W powszechnym odczuciu nastąpiła degradacja człowieka i zaburzona została społecznie akceptowana hierarchia wartości oparta na prymacie osoby nad rzeczą, miłości nad sprawiedliwością, etyki nad techniką, prawa nad przemocą, służby nad prywatą.Analizując zapisy Ustawy o Policji, stwierdzić należy, że główny ciężar w zapobieganiu i walce z przestępczością spoczywa na Policji. Należy w tym miejscu od razu dodać, że nawet najlepsza Policja na świecie nie poradzi sobie z przestępczością bez wsparcia  obywateli i zaangażowania się samorządu lokalnego. Nie bez znaczenia jest prawne korzystanie przez Policję z osobowych poza procesowych źródeł informacji.                           Ta ostatnia forma współpracy, ze względu na konotacje historyczne i polityczne, w tym głośne „afery teczkowe” i procesy lustracyjne, stała się – niestety – mniej skuteczna i jest obecnie rzadziej wykorzystywana. Zapewne dziesięciolecia potrwa odbudowanie osobowych źródeł informacji, bez których żadna  Policja świata nie może liczyć na wzrost wykrywalności przestępstw. Nadanie społecznie negatywnej oceny każdej formie współpracy z Policją w sferze wykrywalnej kładzie się długim cieniem na motywację do takiego współdziałania, a piętno donosicielstwa i konfidencji będzie bardzo trudne do usunięcia. Sfera ta wymagać będzie znacznej delikatności i subtelności działania nie tylko ze strony Policji i organów wymiaru sprawiedliwości, ale nade wszystko szerokiego porozumienia elit politycznych faktycznie zainteresowanych długofalową polityką wzrostu poczucia bezpieczeństwa społecznego.Niezależnie od powyższego, w ocenie osób pokrzywdzonych przestępczością, elementami powodującymi negatywny stosunek do ich potencjalnej współpracy z Policją są:- nieuzasadniona wielokrotność przesłuchań pokrzywdzonych,- nieudzielanie porad profilaktycznych,- negatywna ocena umorzenia postępowania przygotowawczego,- długi czas oczekiwania na przyjęcie zgłoszenia o przestępstwie,- negatywna ocena sprawności wykrywalnej Policji.Aby poprawić relacje Policja – społeczeństwo, pierwszą i najważniejszą wydaje się być zmiana postrzegania przez policjantów swej roli w społeczeństwie jako funkcji o charakterze usługowym, służebnym. Pamiętać należy, że zawód policjanta, tak jak sędziego czy księdza, jest zawodem zaufania publicznego; tam gdzie go zabraknie – zatraca się moralna podstawa służby. Nadal można zetknąć się z postawami policjantów zajmujących w relacjach z obywatelem pozycję absolutnego hegemona, a ponadto zadania związane z profilaktyką bywają traktowane jako dodatkowe obciążenie, nie dające wymiernych, zauważalnych efektów, a tym samym nie przynoszące osobistej satysfakcji i spodziewanych korzyści.Drugim ważnym czynnikiem jest nadanie odpowiedniej rangi pracy dzielnicowego – to on bowiem wreszcie powinien zostać wykreowany na ogniwo łączące jednostkę Policji i lokalną społeczność. Obowiązkiem każdego dzielnicowego jest uczestniczenie w lokalnych spotkaniach, zebraniach, podczas których winien zapoznać się z problemami lokalnymi, wysłuchać uwag i przedstawić propozycję rozwiązań problemów, winien umieć przyjąć uwagi krytyczne, a jeśli trzeba przedstawić własne racje. Konieczne jest również uelastycznienie czasu pracy dzielnicowego oraz zapewnienie jego niezmienności na stanowisku przez dłuższy czas w celu lepszego poznania środowiska na terenie jego działania. Nie bez znaczenia jest wielkość terenu – rewiru obsługiwanego przez dzielnicowegoProwadząc rozważania nad zasadami i perspektywami współpracy Policji ze społeczeństwem, można sformułować kilka wniosków o charakterze ogólnym. Być może będą one przyczynkiem, a być może nawet prowokacją do pogłębionych analiz na ten temat w przyszłości. I tak:1. Społeczeństwo ma taką Policję, jaką chce popierać.2. Poparcie społeczne oraz współpraca zależy od pozytywnego obrazu Policji w oczach      społeczeństwa.3. Obraz Policji zależy od uczciwości policjantów i trafności podejmowanych przez nich     decyzji, a także charakteru bezpośrednich kontaktów pomiędzy obywatelami a     funkcjonariuszami.4. Wielką uwagę należy przykładać do policyjnych programów szkolenia w zakresie     komunikowania się, nawiązywania i utrzymywania właściwych stosunków     międzyludzkich, krytycznego i twórczego myślenia, zdolności do rozwiązywania     problemów i kierowania pracą zespołów.Reasumując – należy kreować filozofię służby policyjnej, w której obywatele będą postrzegani jako klienci, natomiast policjanci jako fachowcy – zawodowcy świadczący im określone usługi.Szczytem marzeń każdego policjanta być powinno aby żart Andrzeja Mleczki cyt.: „W naszej dzielnicy jest już tak niebezpiecznie, że wieczorem bandyci boją się wychodzić na ulicę” nie stanowił ponurego  signum temporis, określającego naszą współczesność. Mieczysław  Skowron

O Autorze

Dariusz Wójtowicz

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice