Ludzie z dawnych lokali zakładowych będą walczyć o prawa do swoich mieszkań

06 lutego 2010

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Nasz miejski portal www.mysłowice.net oraz jego załozyciele będą wspierali działania Stowarzyszenia w formie nagłośniania spraw związanych z obroną Lokatorów poszkodowanych przez nasze niedoskonałe prawo. Wszystkie materiały będą na bieżąco przekazywane opinii publicznej. Zapraszamy do współpracy. Dariusz Wójtowicz.Miasteczko namiotowe w Warszawie - to jedna z form protestu, którą zaproponował lokatorom dawnych mieszkań zakładowych Janusz Tarasiewicz, członek zarządu głównego Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców, podczas wczorajszego spotkania w salce parafialnej kościoła św. Józefa w Katowicach. Na spotkanie przyszło kilkadziesiąt osób. Nie tylko z Katowic, ale także z Siemianowic Śląskich, Mysłowic i Tarnowskich Gór.

Nasz miejski portal www.mysłowice.net oraz jego załozyciele będą wspierali działania Stowarzyszenia w formie nagłośniania spraw związanych z obroną Lokatorów poszkodowanych przez nasze niedoskonałe prawo. Wszystkie materiały będą na bieżąco przekazywane opinii publicznej. Zapraszamy do współpracy. Dariusz Wójtowicz. Miasteczko namiotowe w Warszawie - to jedna z form protestu, którą zaproponował lokatorom dawnych mieszkań zakładowych Janusz Tarasiewicz, członek zarządu głównego Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców, podczas wczorajszego spotkania w salce parafialnej kościoła św. Józefa w Katowicach.Protest ma zwrócić uwagę parlamentarzystów na problem lokatorów sprzedawanych wraz ze swoimi mieszkaniami nowym właścicielom. - Trzeba coś z tym zrobić. Mamy XXI wiek, a ludzie traktowani są jak dodatek do mieszkań, jak towar - mówił Tarasiewicz.Na spotkanie przyszło kilkadziesiąt osób. Nie tylko z Katowic, ale także z Siemianowic Śląskich, Mysłowic i Tarnowskich Gór. - Musimy się w końcu zjednoczyć, bo stowarzyszenia lokatorów z poszczególnych miast same nic nie wskórają - przekonywała Wiesława Jaworska z katowickiego Stowarzyszenia Obrony Lokatorów ZM Silesia.Wygląda na to, że lokatorzy z wielu polskich miast rzeczywiście zaczynają mówić jednym głosem. Podczas zainicjowanej przez Krajowy Związek Lokatorów i Spółdzielców ogólnopolskiej akcji zbierania podpisów pod petycją dotyczącą powołania sejmowej komisji śledczej ds. nieprawidłowości w mieszkalnictwie RP, aktywnością wykazali się lokatorzy mieszkań zakładowych w całym kraju. Sporo podpisów zebrano m.in. we Wrocławiu, ale tam jedna ze spółdzielni sprzedała w prywatne ręce ponad siedemdziesiąt mieszkań. - Nowy właściciel podniósł stawkę z 6 na 28 złotych za metr kwadratowy - mówił wczoraj Tarasiewicz.Lokatorzy chcą, aby Sejm zajął się ich problemami. Powstały propozycje zdecydowanych zmian w starej ustawie, ale specjalna sejmowa podkomisja infrastruktury postanowiła inaczej. - Niestety, w proponowanych przez posłów rozwiązaniach zajęto się tylko lokatorami sprzedanymi po 2000 roku. A co z całą resztą? Ostrożnie szacując: ten problem dotyka przecież co najmniej 200 tysięcy rodzin w całej Polsce. To jest wyraźnie próba podzielenia lokatorów - uważa Tarasiewicz. - Zresztą ten projekt nowelizacji ma zaspokoić głównie roszczenia nowych właścicieli - dodaje.Próba doprowadzenia do powołania sejmowej komisji śledczej ma być jednym ze sposobów na rozwiązanie problemów. W styczniu przedstawiciele Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców złożyli w Sejmie 7108 podpisów w tej sprawie - razem z wnioskiem do marszałka Bronisława Komorowskiego o powołanie komisji. Dodajmy - wniosek o powołanie komisji śledczej złożyć może prezydium Sejmu lub grupa 46 posłów.Innym sposobem "poruszenia" parlamentarzystów ma być powstanie miasteczka namiotowego w pobliżu Sejmu. - Będziemy jeździć po całej Polsce, bo nie chcemy, aby do Warszawy pojechała tylko garstka osób. Zorganizowanie miasteczka namiotowego to spore wyzwanie, dlatego musimy się do tego odpowiednio przygotować - wyjaśniała Jaworska.To jednak nie wszystko. Tarasiewicz chce, aby na Śląsk przyjechali wiceminister infrastruktury Olgierd Dziekoński oraz szef sejmowej podkomisji infrastruktury Józef Racki. Podczas wczorajszego spotkania mieszkańcy podpisywali się już pod oficjalnym "zaproszeniem". - Minister Dziekoński i pan Racki powinni wreszcie zmierzyć się z tym problemem - przekonuje Tarasiewicz. - A przede wszystkim powinni wysłuchać was, lokatorów mieszkań zakładowych - dodał.Jest niemal pewne, że lokatorzy zorganizują także manifestację pod Urzędem Wojewódzkim w Katowicach. Jednak do pierwszych form protestu dojdzie zapewne w Siemianowicach Śląskich, gdzie w tym miesiącu przeprowadzona zostanie licytacja komornicza kilkunastu budynków z około setką mieszkań. Budynki zajął jeszcze w zeszłym roku komornik na wniosek wierzycieli likwidowanej Huty Jedność.Na efekty wczorajszej wizyty Tarasiewicza w salce parafialnej kościoła św. Józefa liczą katowiczanie ze Stowarzyszenia Obrony Lokatorów ZM Silesia oraz siemianowiczanie ze Stowarzyszenia Obrony Interesów Mieszkańców Jedność. Ci ostatni jedenaście lat temu zostali wraz z mieszkaniami należącymi wcześniej do kopalni Siemianowice przekazani prywatnej spółce. Niedawno po raz kolejny - walcząc o wykup swoich mieszkań - skierowali sprawę do sądu. Teraz czekają na rozwój wydarzeń. - Zamówiliśmy już msze w kościele św. Antoniego w trzy kolejne niedziele - wyjaśnia Anna Matuszewska ze Stowarzyszenia Jedność. - Będziemy się modlić do świętej Rity, patronki spraw trudnych i beznadziejnych - dodaje Barbara Roguska, sekretarz Stowarzyszeń Krajowych, Regionalnych i Zakładowych. Polska Dziennik Zachodni Grzegorz Lisiecki, fot. Marzena Bugała Sprzedani lokatorzy jednoczą siły przeciw bezprawiuW dniu 5.02.2010r. o godz.1700 w salce parafialnej kościoła św. Józefa w Katowicach Stowarzyszenie Obrony Lokatorów ZM Silesia z przewodniczącą Wiesławą Jaworską zorganizowało kolejne spotkanie z przedstawicielami stowarzyszeń lokatorów sprzedanych mieszkań zakładowych regionu śląskiego Na spotkanie do Katowic przyjechali przedstawiciele Stowarzyszeń z Mysłowic, Siemianowic Śląskich, Tarnowskich Gór, Sosnowca, Bytomia, by jednoczyć się w jednym celu. W spotkaniu uczestniczył również pan Janusz Tarasiewicz członek zarządu głównego Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców, który zainicjował ogólnopolską akcję zbierania podpisów pod petycją dotyczącą powołania sejmowej komisji śledczej ds. nieprawidłowości w mieszkalnictwie RP. Celem spotkania było podjęcie dalszych działań prawnych, w jaki sposób mogą bronić się najemcy sprzedanych, (zbytych) mieszkań zakładowych, i w jaki sposób mogą dochodzić własnych praw do lokali, które zajmują. Tę problematykę przedstawił Eugeniusz Koziński licencjonowany zarządca nieruchomości. Omówiono również przekazanie w styczniu b/r. przez przedstawicieli Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców złożonej petycji w Sejmie oraz 7108 podpisów w tej sprawie z wnioskiem do marszałka Bronisława Komorowskiego o powołanie komisji śledczej. Wyjaśniam, że wniosek o powołanie komisji śledczej złożyć może prezydium Sejmu lub grupa 46 posłów. Powołanie komisji śledczej do zbadania nieprawidłowości w sektorze sprzedanych mieszkań zakładowych jest jednym ze sposobów na rozwiązanie problemów najemców mieszkań zakładowych, które w latach wielkiej transformacji zostały sprzedane za grosze lub przekazane innym dziwnym podmiotom (jak: „spółki”). Państwo, Skarb Państwa pozwalając na takie dziwne transakcje sprzeniewierzył miliardowy majątek narodowy. Wizyta w Sejmie również była związana z posiedzeniem podkomisji infrastruktury do nowelizacji ustawy o zasadach zbywania mieszkań będących własnością przedsiębiorstw państwowych druk. Sejmowy 2275, który wzbudził wiele kontrowersji i wątpliwości przez przedstawicieli Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców oraz przedstawicieli Stowarzyszeń Sprzedanych Lokatorów. W imieniu Stowarzyszenia Lokatorów im. Karola Miarki w Mysłowicach pan Andrzej Mendyka na spotkaniu w Katowicach wyjaśnił, że proponowana ustawa nie obejmuje najemców sprzedanych mieszkań zakładowych przed 2000r. a na Śląsku problem właśnie dotyczy sprzedanych mieszkań w latach 1994-2000r. To jest wyraźnie próba podzielenia lokatorów - uważa TarasiewiczRównież opinia Biura Analiz Sejmowych była krytyczna, co do zasadności proponowanych zmian nowelizacji ustawy druk 2275 o zasadach zbywania mieszkań będących własnością przedsiębiorstw państwowych. Dlatego J. Tarasiewicz wyszedł z inicjatywą by Stowarzyszenia się zjednoczyły, gdyż pozwoli to na większe i skuteczne działanie przeciw bezprawiu oraz uzmysłowi to parlamentarzystom i władzom państwowym o problematyce sprzedanych lub zbytych mieszkań zakładowych w całym kraju.  Ostrożnie szacuje się, że problem dotyka przecież, co najmniej 200 tysięcy rodzin w całej Polsce.J. Tarasiewicz członek zarządu głównego Krajowego Związku Lokatorów i Spółdzielców wraz z Stowarzyszeniami na Śląsku wychodzą z inicjatywą dalszych akcji protestacyjnych oraz doprowadzenie do rozmów z przedstawicielami władz państwowych i parlamentarzystów.Akcje dotyczą:Zbieranie podpisów pod petycją dotyczącą powołania sejmowej komisji śledczej ds. nieprawidłowości w mieszkalnictwie RP, kontynuacjaZaproszenia na Śląsk wiceministra infrastruktury Olgierda Dziekońskiego oraz szefa sejmowej podkomisji infrastruktury Józefa Rackiego wraz z członkami podkomisji. Do zaproszenia odłączone będą listy z podpisami najemców zapraszających w/w przedstawicieli.Zorganizowania Manifestacji pod Urzędem Wojewódzki raz jeszczeStworzenia Miasteczka namiotowe w Warszawie przed Sejmem lub w okolicach Sejmu     Jesteśmy pewni, że lokatorzy sprzedanych lub zbytych mieszkań zakładowych będą nas wspierać w zorganizowaniu tych, że akcji jak zbieranie podpisów, uczestnictwa w, manifestacjach pod Urzędem Wojewódzkim w Katowicach, przed Sejmem w Warszawie do togo namawiamy wszystkich, którym nie jest obojętny los sprzedanych lokatorów mieszkań zakładowych i ich rodzin. Pierwszą formą protestu mogą być mieszkańcy Siemianowicach Śląskich, gdzie w tym miesiącu przeprowadzona zostanie licytacja komornicza kilkunastu budynków z około setką mieszkań. Budynki zajął jeszcze w zeszłym roku komornik na wniosek wierzycieli likwidowanej huty Jedność. Na spotkaniu poruszono wiele problemów mieszkańców Huty Jedność, ZM Silesia, St.im. Karola Miarki i lokatorów z Tarnowskich Gór, jaki z Sosnowca.12 lat stresu, upokorzeń, pozbawienia godności człowieka, zabranie dorobku całego życia, pozbawienia praw w imię „Świętego prawa własności” walki z „Ślepą Temida” z bezprawiem z przyzwoleniem na handel ludźmi przeraża nas wszystkich najemców, że politycy pierwszych stron gazet nie potrafią zająć stanowiska i publicznie wyrazić swoje poglądy na los sprzedanych byłych najemców mieszkań zakładowych jak psy.                                                                                                                                                                                   A. Mendyka

O Autorze

Dariusz Wójtowicz

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice