MYSŁOWICE NA CELOWNIKU

05 września 2009

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Groźby i prośby w większości wystarczają - wojewoda razem z Regionalną Izbą Obrachunkową podsumował kontrolę, jaką oba urzędy pełnią nad samorządami. Te w województwie śląskim działają zgodnie z prawem - zazwyczaj - żółte kartki wojewoda pokazał władzom Świętochłowic i Mysłowic. I o ile w pierwszym mieście według służb prawnych wojewody się poprawiło, o tyle prezydent Mysłowic nie przebierając w słowach mówi o walce politycznej (obszerny materiał na Tv Silesia)

Groźby i prośby w większości wystarczają - wojewoda razem z Regionalną Izbą Obrachunkową podsumował kontrolę, jaką oba urzędy pełnią nad samorządami. Te w województwie śląskim działają zgodnie z prawem - zazwyczaj - żółte kartki wojewoda pokazał władzom Świętochłowic i Mysłowic. I o ile w pierwszym mieście według służb prawnych wojewody się poprawiło, o tyle prezydent Mysłowic nie przebierając w słowach mówi o walce politycznej.W odpowiedzi na działania wojewody śląskiego, zastępca prezydenta Mysłowic Tadeusz Chowaniak przyznał: Obawiam się, że to będzie mogło mieć dalsze konsekwencje, że to nie wyborcy będą decydować o tym, kto będzie w mieście rządził. Jeżeli ktoś jest niepokorny, nie podoba się, to będą podejmowane próby odwołania w taki sposób.Radni opozycji natomiast uważają, że każdy sposób na odwołanie Grzegorza Osyry jest dobry. - Stale w Mysłowicach jest łamane prawo, non stop mamy do czynienia z tym, że są pewne rzeczy mocno naginane pod względem prawnym - podkreśla Daniel Jacent, radny PiS w Mysłowicach.Te nagięcia zbadała Regionalna Izba Obrachunkowa. - Wystąpienie pokontrolne liczy parędziesiąt stron, tam są wypisane wszystkie nieprawidłowości - przyznaje Mariusz Siwoń z Regionalnej Izby Obrachunkowej.Według szefa RIO największa nieprawidłowość to nierozliczenie się z tych pięćdziesięciu stron nieprawidłowości, mimo że kontrolerzy w mysłowickim Urzędzie Miasta byli rok temu.- Wojewoda jest takim organem, który kiedy dochodzi do ewidentnego łamania przepisów powinien podejmować stosowną interwencję - zaznacza Krzysztof Nowak z wydziału nadzoru prawnego wojewody śląskiego. I interwencje wojewoda podjął. Wysłał prezydentowi Mysłowic żółtą kartkę - oficjalne pismo z ostrzeżeniem, że jeżeli prawo wciąż będzie łamane wyśle do premiera wniosek o jego odwołanie. I może Grzegorz Osyra by się tym przejął - gdyby od ponad miesiąca nie był na L4.Władzę w mieście przejął jego zastępca. - Wiadomo, że jestem kontynuatorem, niemniej jednak pan wojewoda będzie się musiał mocno nagłowić nad tą sytuacją, którą obecnie mamy - stwierdza Chowaniak. A ta sytuacja coraz mniej przypomina urzędową - a coraz bardziej osobistą potyczkę władz Mysłowic z wojewodą. żródło TV Silesia  

O Autorze

Dariusz Wójtowicz

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice