Od piątku pod Spodkiem pojeździsz za darmo na łyżwach

12 stycznia 2010

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Od lat mieszkańcy Mysłowic proszą swoich włodarzy, czyli radnych i prezydenta, o sztuczne lodowisko, które mogło by funkcjonować na przykład na mysłowickim rynku. Inne miasta Górnego Śląska niewielkim kosztem organizują tego typu zimową rozrywkę swoim mieszkańcom. Może i my doczekamy się lodowiska dla dzieci i młodzieży o co po raz kolejny wnoszę do władz naszego miasta. Poniżej przedstawiam materiał Gazety Wyborczej o potrzebach mieszkańców w tym temacie. Dariusz Wójtowicz

Od lat mieszkańcy Mysłowic proszą swoich włodarzy, czyli radnych i prezydenta, o sztuczne lodowisko, które mogło by funkcjonować na przykład na mysłowickim rynku. Inne miasta Górnego Śląska niewielkim kosztem organizują tego typu zimową rozrywkę swoim mieszkańcom. Może i my doczekamy się lodowiska dla dzieci i młodzieży o co po raz kolejny wnoszę do władz naszego miasta. Poniżej przedstawiam materiał Gazety Wyborczej o lodowisku, które niebawem powstanie przed Spodkiem  Amatorzy łyżwiarstwa na próżno mogą szukać w Katowicach lodowiska na świeżym powietrzu. W tym roku nie ma popularnej ślizgawki obok parku Kościuszki. Będzie za to pod SpodkiemLodowisko w Tarnowskich Górach jest oblegane przez mieszkańców. Czy tak samo będzie pod katowickim Spodkiem?Lodowisko w Tarnowskich Górach jest oblegane przez mieszkańców. Czy tak samo...Od kilku tygodni lodowiska na rynkach w Tarnowskich Górach i Bytomiu przyciągają tłumy. Przy każdym działają wypożyczalnie łyżew. - To był strzał w dziesiątkę. Na lodowiska przychodzi bardzo dużo ludzi, będą działały tak długo, jak pozwoli na to pogoda - usłyszeliśmy w biurach prasowych magistratów.Mieszkańcy Katowic przez lata mogli korzystać ze ślizgawki obok parku Kościuszki. Ale to już przeszłość. - Ten teren był dzierżawiony. Umowa wygasła i nie została przedłużona. Były też problemy z przyłączem prądu w tym miejscu. Musieliśmy z niego zrezygnować - mówi Sławomir Witek, naczelnik wydziału sportu i turystyki.W Katowicach działają dwa kryte lodowiska: w Spodku i w Jantorze przy Nikiszowcu. Mimo to wiele osób jest rozczarowanych, bo lubiło bawić się na katowickiej ślizgawce pod gołym niebem. - Przyjeżdżałam tu z synem z drugiego krańca miasta. Jazda na łyżwach gdy pada śnieg, ma swój niepowtarzalny urok. To nie to samo co kryte lodowisko, z którego można korzystać cały rok. Dziwię się, że zlikwidowano miejsce naprawdę popularne wśród mieszkańców - mówi Beata Wójcik, która tej zimy jeździ z synem na lodowisko w Spodku.Urzędnicy uspokajają, że znaleźli nowe miejsce na lodowisko: to plac przed Spodkiem. Podkreślają, że teren należy do miasta i łatwo tu dojechać. Nowa ślizgawka zostanie uroczyście otwarta w najbliższy piątek. Na placu przed Spodkiem odbędą się wtedy pokazy i zawody snowboardowe. - Zbudowane zostaną bierki, rampa i skocznie. Bezpłatna ślizgawka będzie zaraz obok - wyjaśnia Witek. Obiecuje też zająć się sprawą wypożyczalni łyżew. - W Spodku szukamy odpowiedniego pomieszczenia, bo łyżwy powinny być dezynfekowane i suszone. Na Jantorze muszę sprawdzić, czy jest na nie zapotrzebowanie - dodaje.Łyżwiarze zastanawiają się nad nową lokalizacją miejskiej ślizgawki. - Nie wiem, jak będzie się jeździło nieopodal ronda pełnego aut. Stare lodowisko miało znacznie ładniejszą scenerię - uważa Beata Wójcik.W przyszłym roku miasto chce uruchomić dodatkową ślizgawkę na kąpielisku Bugla.G.Wyborcza Anna MalinowskaFot. Bartłomiej Barczyk / Agencja

O Autorze

Dariusz Wójtowicz

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice