Prezydencie wstydu oszczędź!
18 czerwca 2009
-
Dariusz Wójtowicz
- Kategoria:
- Wydarzenia
Ostatnie pomysły na autopromocję Grzegorza Osyry przekroczyło już granice absurdu. Jego chęć odgrywania się na ludziach, którzy nie przyklaskują jego dziwnym zachowaniom bądź tych, którzy głośno krytykują, momentami jego głupawe zachowania, jest już żenujące. Treści zamieszczone na ulicznych bilbordach, jakie ukazały się na mieście, moim zdaniem godzą w dobre imię miasta i jego mieszkańców.
Ostatnie pomysły na autopromocję Grzegorza Osyry przekroczyło już granice absurdu. Jego chęć odgrywania się na ludziach, którzy nie przyklaskują jego dziwnym zachowaniom bądź tych, którzy głośno krytykują, momentami jego głupawe zachowania, jest już żenujące. Treści zamieszczone na ulicznych bilbordach, jakie ukazały się na mieście, moim zdaniem godzą w dobre imię miasta i jego mieszkańców. Informacje jakoby radni miejscy nie chcieli dać pieniędzy na pensje dla pracowników mysłowickiej oświaty są kłamliwe. Spektakl nienawiści i napuszczania na siebie rożnych środowisk w Mysłowicach ukazuje w jakiej najprawdopodobniej kondycji psychofizycznej jest włodarz miasta. Dziwi mnie postawa Związków Zawodowych tak Solidarności jak i ZNP, że dotąd nie podjęli działań w zakresie wyjaśnienia tej żenującej farsy wymyślonej i wprowadzanej w życie przez prezydenta Mysłowic Grzegorza Osyrę. Liczę, że przedstawiciele związków zaszczycą swą obecnościa najbliższą Komisję Edukacji, Kultury i Sportu.Jako jeden z radnych pracujących w komisji Edukacji, Kultury i Sportu jestem oburzony działaniami prezydenta i mam nadzieję, że Rada Miasta podejmie odpowiednie kroki aby wyjaśnić nauczycielom zaistniałą sytuację.Przykre również jest to, że prezydent miasta wciąga w swe polityczne intrygi kolejne środowisko, tym razem oświatowe.Dariusz Wójtowicz
