Prezydencki konflikt trwa nadal - apele Rady

13 listopada 2009

Dariusz Wójtowicz

Kategoria:

Wydarzenia

Dokąd zaprowadzi miasto konflikt na linii Prezydent kontra „reszta świata” ? Nikt nie jest w stanie tego przewidzieć. Prezydent Osyra stara się wszelkimi metodami walczyć z radnymi, by przymusić ich do zaciągnięcia potężnych kredytów, radni zaś nie chcą zadłużać miasta na kolejne kilkanaście lat. Z niepokojem na to spoglądają mysłowiczanie i pracownicy urzędu wojewódzkiego, którzy mają bezpośredni nadzór nad merytoryczną otoczką sprawy.Listopadowa sesja była pełna emocji, a całości przyglądał się wysłannik Wojewody Śląskiego, zastępca wydziału nadzoru prawnego UW.Rada odrzuciła aż 34 projekty uchwał z powodu tego, że nie odbyły się Komisje stałe Rady Miasta gdzie miały być omówione. Stało się tak dlatego, że prezydent nie wraził zgody na obsługę Komisji przez powołaną do tego Kancelarię Rady Miasta. Radni są zdruzgotani tym, że przychodzą na posiedzenia Komisji, odczytują pocztę i... rozchodzą się, bo nie ma protokolantów, nagłośnienia i wielokrotnie przedstawicieli wydziałów, którzy mają referować projekty uchwał. Na domiar tego podczas obrad Rady prezydent w trakcie ostrej wymiany zdań zagroził obecnym na sali nawet wyłączeniem światła!Taka destabilizacja prac Rady Miasta nie przynosi nic dobrego, ważne decyzje dla mieszkańców są przekładane w czasie, a atmosfera wokół mysłowickiego samorządu niepotrzebnie zagęszcza się. Polityczny pat trwa od wczesnej wiosny, czyli mniej więcej od chwili gdy radni dowiedzieli się o kłopotach finansowych miasta i brakiem pieniędzy na bieżące wydatki i wypłaty, mimo że jeszcze niedawno Mysłowice posiadały potężną nadwyżkę budżetową po sprzedaży gruntów w Brzezince.Efektem napiętej sytuacji były dwa daleko idące wnioski przygotowane przez radnych, a dotyczące zmniejszenia wynagrodzenia dla prezydenta Osyry i zmianę na stanowisku zastępcy prezydenta odpowiedzialnego za gospodarkę komunalną. Jednak podczas obrad Rada podjęła decyzję o wycofanie wniosków z porządku i przekazanie ich do prac komisji, aby doprecyzować uzasadnienia. W środę 04 listopada odbyła się kolejna sesja zwołana przez prezydenta w trybie nadzwyczajnym. Na sali obrad znów było gorąco ponieważ jedna z uchwał dotyczyła pensji dla pracowników oświaty. Po raz kolejny prezydent zażądał od Rady zaciągnięcia kredytu w wysokości ponad 12 milionów złotych. Radni w tej sytuacji podjęli dramatyczną decyzję o likwidacji zadań inwestycyjnych na powyższą kwotę i w ten sposób zabezpieczyli potrzeby oświaty do końca tego roku. Dzięki temu zabiegowi księgowemu, dyrektorzy placówek oświatowych będą mogli wypłacić pieniądze swoim pracownikom, w innym wypadku narazili by się na złamanie dyscypliny finansowej. Przypomnieć należy, że prezydent miasta nie zabezpieczył w pełni potrzeb oświaty w budżecie na 2009 rok i dyrektorzy mimo pieniędzy na kontach nie mieli tytułu prawnego do wypłacenia wynagrodzeń swoim pracownikom. Radni twierdzą, że zrobią wszystko by w przyszłorocznym budżecie w pełni zabezpieczyć środki finansowe dla oświaty, pomocy społecznej czy jednostek kultury i sportu. Nie pozwolą już prezydentowi na doprowadzenie do podobnej sytuacji jaka ma miejsce w obecnym czasie czyli na ciągłe straszenie poszczególnych grup społecznych, że nie otrzymają pensji czy pieniędzy na bieżącą działalność. Ludzie pracujący na garnuszku miasta mają już dosyć prezydenckiej wojny i ciągłych kłótni o coraz to nowe pieniądze.W grudniu Rada będzie uchwalała budżet, wtedy zapadną najważniejsze decyzje dotyczące przyszłorocznych wydatków  w Mysłowicach Poniżej dwa apele jakie wystosowali radni podczas październikowych obrad Rady Miasta do SąduRejonowego w Sosnowcu oraz Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego jako odpowiedź na wcześniejsze pismo władz miasta Mysłowice, dnia 29 października 2009 r.                        Sąd Rejonowy w Sosnowcu                        Wydział Karny                        ul. 1-go Maja 19                        41-200 SosnowiecDotyczy: oskarżonego Grzegorza Osyry    Rada Miasta w Mysłowicach, spełniając swój obywatelski obowiązek, zawiadamia, iż Prezydent Miasta Mysłowice Grzegorz Osyra nie uczestniczy w toczącym się przeciwko niemu postępowaniu sądowym pomimo, iż faktycznie jest w pełni sprawny fizycznie.    Z posiadanych przez nas informacji wynika, iż w dniu 25.09.2009r. Grzegorz Osyra nie zgłosił się do udziału w sprawie w charakterze oskarżonego, usprawiedliwiając swą nieobecność chorobą neurologiczną.Od lipca 2009r. Grzegorz Osyra korzysta z L-4 z powodu urazu kręgosłupa. Pomimo to w tym czasie Grzegorz Osyra  brał udział w szeregu uroczystościach na terenie Mysłowic, m.in. otwierał OFF-festival, uczestniczył w uroczystości z okazji 90- lecia I Powstania Śląskiego, w uroczystości 90-lecia ogródków działkowych, w obchodach Solidarności (29 sierpnia), a także 02.10.2009r. brał udział w inauguracji roku akademickiego GWSP w Mysłowicach. Ponadto wielokrotnie, służbowo oraz prywatnie, przebywał poza granicami kraju między innymi: Niemcy, Włochy, Rosja, Węgry, Grecja.    W związku z powyższym prosimy o zarządzenie kontroli w zakresie prawidłowości usprawiedliwienia przez Grzegorza Osyrę nieobecności na rozprawach sądowych.Rada Miasta MysłowiceDo wiadomości:Minister SprawiedliwościMinister SWiAWojewoda ŚląskiMysłowice, dnia 29 października 2009 r.PanLech KaczyńskiPrezydent Rzeczypospolitej PolskiejKancelaria Prezydenta00-902 Warszawa Ul. Wiejska 10Szanowny Panie Prezydencie !     Z głębokim zażenowaniem i oburzeniem przyjęliśmy wiadomość o skierowaniu do Pana przez pierwszego zastępcę miasta Mysłowice pisma z dnia 3.09.2009 r.Opisywane w nim zdarzenia zostały przedstawione w sposób wybitnie tendencyjny a nawet nieprawdziwy, sugerujące ponadto istnienie dialogu pomiędzy Prezydentem Miasta a Radą Miasta Mysłowice.W rzeczywistości dialog taki nie istnieje, wskutek nie liczenia się Prezydenta z Radą Miasta. Wręcz przeciwnie Prezydent atakuje nie tylko Radę ale nawet indywidualnie jej poszczególnych członków.Odnosząc się do przedstawionej przez Prezydenta sytuacji finansowej Miasta pragniemy podkreślić, iż kryzys budżetu jest wyłącznie wynikiem działań Prezydenta. Jedną z jego przyczyn było zaplanowanie fikcyjnych dochodów budżetu prawdopodobnie w celu stworzenia nacisku na dalsze zadłużenie miasta w myśl zasady „po nas choćby potop”.Wszelkie prośby i apele formułowane przez radnych na sesjach i w komisjach Rady Miasta, dotyczące ograniczenia wydatków i wdrożenia programu oszczędnościowego na przestrzeni IV kwartału 2008 r. i I kwartału 2009 r. były przez Prezydenta ignorowane i zbywane informacjami o świetnej sytuacji finansowej naszego Miasta.Należy podkreślić, że Mysłowice pod koniec 2007 r. uzyskały potężny dopływ środków finansowych w wysokości około 100.000.000, 00 zł, pochodzący ze sprzedaży gruntów w dzielnicy Brzezinka. Roztrwonienie tego kapitału w tak krótkim okresie czasu i doprowadzenie do zapaści finansów publicznych naszego Miasta już w I półroczu 2009 r. jest oczywiście zawinione przez urzędującego Prezydenta i świadczy też, w naszym przekonaniu, o jego niekompetencji.Tak więc poczynania Prezydenta Miasta w zakresie gospodarki finansowej cechuje brak odpowiedzialności. Faktycznym priorytetem nie są dla niego pensje dla nauczycieli, środki na komunikację publiczną, czy inne obligatoryjne wydatki, lecz organizacja imprez rozrywkowych, reklama bilboardowa, promocja swojego wizerunku oraz wybrane inwestycje, których celowość i zakres poniesionych nakładów budzi poważne wątpliwości.Rzekoma zdolność kredytowa Miasta na poziomie 120.000.000, 00 zł oparta jest na fałszywej przesłance nierealnych do uzyskania dochodów. Ponadto należy pamiętać, iż miasto jest jedynym poręczycielem  ogromnego 200.000.000, 00 zł kredytu zaciągniętego na potrzeby gospodarki wodno-ściekowej, w sytuacji gdy realizująca ten projekt spółka boryka się z dużymi trudnościami finansowymi.    Z tych względów projekty uchwał wnoszone ostatnio przez Prezydenta są oceniane przez Radę Miasta jako skutkujące znacznym zwiększeniem zadłużenia Miasta i w przyszłości zatrzymaniem jego dalszego rozwoju. Konieczna jest więc gruntowna nowelizacja budżetu i podjęcie dalszych niezbędnych posunięć naprawczych.W świetle przytoczonej argumentacji zawarte w piśmie sugestie naruszenia prawa przez Przewodniczącego Rady Miasta są oczywistą próbą odwrócenia uwagi od rzeczywistych problemów, wynikających z wadliwych działań Prezydenta Miasta.Rada miasta Mysłowice