Wojewoda do Osyry: Zachowuj się, bo cię odwołamy

31 sierpnia 2009

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Wojewoda zarzucił prezydentowi Mysłowic nieprzestrzeganie prawa i lekceważenie państwowych urzędów. Jeśli Grzegorz Osyra nie poprawi się, to wojewoda poprosi premiera, by ten odwołał go ze stanowiska. - To szykana polityczna - odpowiada Osyra

Wojewoda zarzucił prezydentowi Mysłowic nieprzestrzeganie prawa i lekceważenie państwowych urzędów. Jeśli Grzegorz Osyra nie poprawi się, to wojewoda poprosi premiera, by ten odwołał go ze stanowiska. - To szykana polityczna - odpowiada Osyra.W Mysłowicach kłótnie między prezydentem i radnymi to już tradycja. Obie strony co jakiś czas zarzucają sobie złą wolę, działanie na szkodę miasta, a nawet łamanie prawa. Już niedługo zwaśnionych samorządowców może pogodzić premier Donald Tusk. Wszystko za sprawą wojewody śląskiego, który właśnie wysłał do Osyry ostrzeżenie.Wojewoda zarzuca prezydentowi nieprzestrzeganie prawa, lekceważenie urzędów. Według wojewody Osyra miał nie powiadomić Regionalnej Izby Obrachunkowej o zmianach wprowadzonych w magistracie, zaleconych podczas kontroli RIO. Drugi zarzut jest poważniejszy. - Unieważniliśmy uchwały o zasadach wypłat diet, ale nadal je wypłacano, łamiąc w ten sposób prawo - mówi Krzysztof Nowak, dyrektor wydziału nadzoru prawnego w urzędzie wojewódzkim. Wojewoda ostrzegł też Osyrę, że jeżeli nadal będzie łamał przepisy, to do premiera trafi wniosek o jego odwołanie.Osyra zareagował od razu. W oficjalnym piśmie nie tylko zaprzecza zarzutom, ale również poucza wojewodę: "Proszę nie zapominać, że ja swój urząd sprawuję z woli wyborców już prawie siedem lat, podczas gdy o Pańskiej nominacji zdecydowali partyjni koledzy".- To polityczna zemsta. Wiem to. Wojewoda mimo zaproszenia nie przyjechał do nas na obchody 90. rocznicy wybuchu I powstania śląskiego i spotkała go za to krytyka - mówi Osyra. Z tego też powodu w swoim liście, zwracając się do wojewody, Osyra przymiotnik śląski napisał w cudzysłowie.Ekipa wojewody epitetów nie zamierza komentować. - Przygotowując to pismo, wiedzieliśmy, że nie możemy strzelać ze ślepaków i jesteśmy pewni swoich racji. Prezydent może się z nami nie zgadzać, ale prawa musi przestrzegać - mówi Nowak.Źródło: Gazeta Wyborcza Katowice, Przemysław Jedlecki

O Autorze

Dariusz Wójtowicz

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice