Sezon plenerowych akcji malarstwa emocjonalnego 2011- rozpoczęty !

06 czerwca 2011

Drukuj artykuł
Kategoria:
Kultura i Edukacja

"Malarstwo Emocjonalne". To nowy kierunek współczesnego dwuskładnikowego malarstwa wielkoformatowego. Polega na wykorzystaniu do tworzenia dzieła jako podobrazia pozostałości po arteterapeutycznych zabawach z farbami na dowolnym podłożu (płótno, płyta pilśniowa, dowolny przedmiot, ciało ludzkie). Na takim emocjonalnym podobraziu budowany jest przez artystę obraz, jako jednorodne dzieło. Jest to sposób na uwolnienie oraz zrozumienie swoich emocji, znalezienie nowego sposobu pozawerbalnej komunikacji, poprzez aktywne malowanie z ludźmi z różnych grup społecznych i wiekowych np. dziećmi, niepełnosprawnymi, dorosłymi lub w przypadku spontanicznego happeningu przypadkowymi przechodniami.Poniżej wypowiedź Adama Plackowskiego na temat rozpoczęcia w roku bieżącym sezonu "malarstwa emocjonalnego". materiały ; Stowarzyszenie PLACEK

"Malarstwo Emocjonalne". To nowy kierunek współczesnego dwuskładnikowego malarstwa wielkoformatowego. Polega na wykorzystaniu do tworzenia dzieła jako podobrazia pozostałości po arteterapeutycznych zabawach z farbami na dowolnym podłożu (płótno, płyta pilśniowa, dowolny przedmiot, ciało ludzkie). Na takim emocjonalnym podobraziu budowany jest przez artystę obraz, jako jednorodne dzieło. Jest to sposób na uwolnienie oraz zrozumienie swoich emocji, znalezienie nowego sposobu pozawerbalnej komunikacji, poprzez aktywne malowanie z ludźmi z różnych grup społecznych i wiekowych np. dziećmi, niepełnosprawnymi, dorosłymi lub w przypadku spontanicznego happeningu przypadkowymi przechodniami.Poniżej wypowiedź Adama Plackowskiego na temat rozpoczęcia w roku bieżącym sezonu "malarstwa emocjonalnego". Święto ulicy Markiefki - 21 maja 2011 (sobota) malowaliśmy na placyku pod MDK w Bogucicach-mówi Adam Plackowski(twórca malarstwa emocjonalnego).  Dzieci zaproszono w formie ogólnej i poprzez informacje w szkołach. Było około 50-ciu wdzięcznych, młodych uczestników i kilku opiekunów. Wspaniała atmosfera i radość tworzenia. Zaraz potem przejechaliśmy na obecnie bardzo modną w Katowicach - ulicę Mariacką, gdzie malowaliśmy pod egidą Europejskiego Tygodnia Młodzieży, skąd ostatecznie wygonił nas deszcz o 18-tej. Te dwa spotkania w Katowicach, jedno po drugim oraz nazajutrz - 22 maja (niedziela) na Festiwalu Orkestr Dętych w Bieruniu Starym - były dosyć trudnym wejściem w sezon. Ponieważ były to pierwsze w tym roku plenery, trochę się bałem tej inauguracji. Nowe, jeszcze niedoposażone auto do pomalowania i inne kwestie związane zawsze z rozruchem oraz logistyką teraz wystąpiły w krótkim czasie. I słusznie się martwiłem bo w Bogucicach dostaliśmy od razu centralnie w czaszki, słońcem aż do porażenia (brak białych nakryć głowy). Potem, już na Mariackiej - naszej wolontariuszce - Basi Baranowskiej upuszczono na palec dużej nogi - kant wielkiej płyty HDF, powodując siny obrzęk, który na pogotowiu okazał się niestety złamaniem. W niedzielę też było ściśle, bo w domu miałem jednocześnie chrzest wnuka Jana, więc akcję poprowadzili sami młodzi artyści: Paweł Dumański, Piotrek Malcharek, Edyta Helizanowicz i Adaś Niedzielski. - kontynuuje Adam Plackowski. Ja z racji ścisku w terminach, zawiozłem prowadzących na bieruński rynek, ustawiliśmy stoisko i wróciłem do kościoła w Mysłowicach. Ponieważ nie byłem z nimi cały czas, nie zdołałem do końca czuwać nad procesem a szczególnie nad dystrybuowaniem takiego jednego "zajzajera", czyli składnika farb - czerwonego barwnika. Powinien być on tylko dodatkiem do akrylu. Znajdował się w osobnym pojemniku i nie usunołem go w porę z zasięgu rączek. W efekcie - oprócz czerwonego w przeważającej części samochodu wszystko dookoła stało się częścią opowieści o odcieniach czerwieni, łącznie z ciuchami i tapicerką w aucie. Po prostu wystarczyło dotknąć tych fajnych, intensywnych plam na aucie i następnie przenosiło się na otoczenie bardzo trudne do wykasowania, pochodne cząsteczki nigdy nie zasychającej pasty intensyfikatora. Cele główne zostały jednak osiągnięte. W imprezach wzięło udział wiele dzieciaków niejednokrotnie po raz pierwszy uczestniczących w akcji "ME" a przewidziany na koniec przejazd przed sceną i wokół całego rynku - kolowego korowodu dzieci biegnących za pomalowanym przez nie autem "szalonego dyrygenta" był efektownym dowodem ogromnej radości ze wspólnego działania. A oto harmonogramn planowanych akcji malarskich na najbliższe 2 miesiące:  - 21 maj sobota) od 12,45 - 14,15 w Miejskim Domu Kultury w Bogucicach-Zawodziu  - 21 maj (sobota) od 15,15 - 18,45 - na ulicy Mariackiej w Katowicach  - 22 maj (niedziela) od 15,00 - 19,00 na Festiwalu Orkiestr Dętych w Bieruniu Starym (rynek)  - 1 czerwiec w Chorzowie   - 16 czerwiec Wspólnota Dobrego Pasterza w Katowicach - Załęrzu   - 17 czerwiec (piątek) Rynek w Mysłowicach  - 26 czerwiec (niedziela) Wielki Piknik Pszczyński (przy zamku)  - 1 lipiec (piątek) Prezydencja Polski w Unii - Warszawa, scena dziecięca na Mariensztacie  - 11 lipca Bobrek-Bytom (w programie mogą jeszcze nastąpić zmiany) 

O Autorze

Sandra Jędrzejas

Absolwentka socjologii, pedagogiki i zarządzania. Nieustanna pasjonatka zwierząt. W wolnym czasie nie stroni od dobrej książki. Stałe zatrudnienie nie przeszkadza jej w realizowaniu zadań związanych z portalem, który współtworzy społecznie od 2011 r.

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice