XIII PIKNIK OLIMPIJSKI Warszawa Kępa Potocka 26 maja 2012

28 maja 2012

Drukuj artykuł
Kategoria:
Sport

Jak co roku nieprzebrane tłumy stawiły się Pikniku Olimpijskim zorganizowanym przez Polski Komitet Olimpijski. Współorganizatorami imprezy byli tradycyjnie: Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz władze Warszawy i dzielnicy Żoliborz. Nie mogło zabraknąć również 50 członków Klubu Olimpijczyka w Mysłowicach, którzy od godziny 5 rano jechali by móc spotkać się z najlepszymi polskimi sportowcami. (Źródło; T.Nowak)

Jak co roku nieprzebrane tłumy stawiły się Pikniku Olimpijskim zorganizowanym przez Polski Komitet Olimpijski. Współorganizatorami imprezy byli tradycyjnie: Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz władze Warszawy i dzielnicy Żoliborz. Nie mogło zabraknąć również 50 członków Klubu Olimpijczyka w Mysłowicach, którzy od godziny 5 rano jechali by móc spotkać się z najlepszymi polskimi sportowcami. Kiedy dotarli do Warszawy (około godziny 11) zwiedzali Centrum Olimpijskie PKOl, które realizuje szeroki, wielokierunkowy program edukacji olimpijskiej dzieci i młodzieży, służący informowaniu oraz propagowaniu olimpizmu, ze szczególnym uwzględnieniem polskich tradycji sportowych, miejsca i roli sportu we współczesnym świecie oraz związków sportu ze sztuką. W tym nowoczesnym ośrodku edukacyjnym znajdują się: Muzeum Sportu z ekspozycją stałą i czasową, biblioteka, pracownie prezentacji multimedialnej, komputerowe i internetowe, symulatory różnych konkurencji sportowych, sale konferencyjne i biura Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Uroczystego otwarcia Pikniku krótko po godzinie 12:00 dokonał prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego - Andrzej Kraśnicki, a z sympatycznymi pozdrowieniami do zgromadzonych na scenie blisko dwustu mistrzów i medalistów olimpijskich zwrócił się także ambasador Wielkiej Brytanii w Polsce - Robin Barnett. A. Kraśnicki przypomniał, że pikniki to już tradycyjne spotkania zarówno z wielkim sportem olimpijskim jak i z rekreacją fizyczną promującą zdrowy styl życia. Nawiązał do dotychczasowych olimpijskich sukcesów biało-czerwonych, na które składa się 275 medali z igrzysk letnich i zimowych, ale i do czekających nas już za 62 dni igrzysk londyńskich. Wszystkich, blisko 200 osób (reprezentantów Polski od Helsinek 1952 po Vancouver 2010) wymienić nie sposób, przeto dość stwierdzić, iż najjaśniej świeciła gwiazda naszej sportsmenki numer jeden - siedmiokrotnej (3-2-2) medalistki olimpijskiej, członkini MKOl i Komisji Koordynacyjnej MKOl ds. igrzysk w Londynie - Ireny Szewińskiej. Dodajmy także, iż - dla lepszego wyróżnienia z grona zebranych na scenie sportowców - w sportowych koszulkach koloru czerwonego wystąpili zawodnicy, którzy, po wypełnieniu kryteriów kwalifikacyjnych, mają prawo już dziś czuć się olimpijczykami 2012. Byli w tym gronie: szablistka Aleksandra Socha, florecistka Sylwia Gruchała, kajakarka Aneta Konieczna, badmintoniści: Nadieżda Zięba i Robert Mateusiak, zapaśniczki: Iwona Matkowska i Monika Michalik oraz tenisiści: Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Po terenie Parku przechadzali się jeszcze m.in. nasi czołowi lekkoatleci: Anita Włodarczyk i Piotr Małachowski, którzy także nie po raz pierwszy pojawili się na takiej imprezie.Sam Piknik był prawdziwym festiwalem sportu i rekreacji. Były wspólne zdjęcia i ciekawe rozmowy z sympatykami sportu, których członkowie Klubu Olimpijczyka byli doskonałym przykładem. Szczęśliwie dobiegł końca bieg Warszawa - Londyn (1640 km), rozgrywany na ruchomych bieżniach, w którym każdy z młodych sportowców Zespołu Szkół Sportowych dołożył  swój odcinek dystansu. Na brak atrakcji nikt nie miał prawa narzekać. Każdy ze sponsorów i partnerów zadbał o rozliczne nagrody. W konkursie na ciekawe przebranie kibiców EURO 2012 nasza drużyna czteroosobowa  w składzie T. Nowak, K. Załuski, J. Ryczan, M. Cupiał zajęła I miejsce. W konkurach na zebranie 40 autografów olimpijczyków zwyciężyło siedmiu naszych uczniów min; Weronika Szlachta, Paulina Garbiec, Krzysztof Erdmann, Patrycja Kulpa.  Całość uzupełniały rozliczne pokazy, prezentacje i degustacje.„Nasza” ekipa nie bez oporów i uczucia zawodu, że… to już koniec zabawy - po 16.30 opuściła teren Parku "Kępa Potocka" i ruszyła ... na podbój Warszawy. Metrem dotarli na Starówkę Warszawską skąd mogli podziwiać przepiękny Stadion Narodowy. Spacerkiem przeszli Krakowskim Przedmieściem pod Grób Nieznanego Żołnierza i na Saską Kępę. Wszyscy, w drodze powrotnej, obiecywali, że w lipcu i sierpniu będą mocno ściskać kciuki za udane starty biało-czerwonych w Londynie, a za rok - równie tłumnie stawią się na XIV Pikniku Olimpijskim.

O Autorze

Sandra Jędrzejas

Absolwentka socjologii, pedagogiki i zarządzania. Nieustanna pasjonatka zwierząt. W wolnym czasie nie stroni od dobrej książki. Stałe zatrudnienie nie przeszkadza jej w realizowaniu zadań związanych z portalem, który współtworzy społecznie od 2011 r.

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice