Nie pozwolimy zapomnieć o tych terenach!!!

21 czerwca 2011

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Wielkimi krokami zbliża się okres wakacji, dlatego warto zwrócić uwagę na to, iż coraz szersze grono ludzi wybiera inne formy spędzania wolnego czasu niż oglądanie telewizji. Tym samym radny mysłowicki, Michał Makowiecki niniejszym materiałem chciałby przybliżyć Państwu kwestie terenów, które większość z nas wybiera właśnie jako miejsca do aktywnego wypoczynku czy rekreacyjnego spaceru, zachęcając tym samym do współpracy z radnymi.Materiał nadesłał radny Michał Makowiecki, który współpracuje zarówno z redakcją naszego portalu, jak również z radnym Dariuszem Wójtowiczem w zakresie walki o lepszy stan naszego miasta, dlatego przypominamy, iż i Państwo mogą wywrzeć pozytywny wpływ na waszą okolicę zgłaszając do nas interwencje na alarm@myslowice.net Z pewnością aktywni działacze w naszym mieście w postaci Makowieckiego i Wójtowicza odpowiednio się do nich ustosunkują i zmobilizują konkretne służby do pracy. Poniżej zdjęcia, które ukazują opisane powyżej tereny.

Wielkimi krokami zbliża się okres wakacji, dlatego warto zwrócić uwagę na to, iż coraz szersze grono ludzi wybiera inne formy spędzania wolnego czasu niż oglądanie telewizji. Tym samym radny mysłowicki, Michał Makowiecki niniejszym materiałem chciałby przybliżyć Państwu kwestie terenów, które większość z nas wybiera właśnie jako miejsca do aktywnego wypoczynku czy rekreacyjnego spaceru, zachęcając tym samym do współpracy z radnymi. Co pewien okres czasu pojawiają się szumne głosy, zapowiadające rewitalizację "Trójkąta Trzech Cesarzy". Niestety jak dotąd żaden z projektów nie doczekał się realizacji a wspomniany teren, który niegdyś był wizytówką miasta, nijak nie przypomina swego oblicza sprzed 100 lat. Jednak mimo tego, teren ten a szczególnie wzgórze słupeckie, gdzie kiedyś górowała wieża Bismarcka jest często wybierany przez mieszkańców naszego miasta na miejsce popołudniowych spacerów lub zabaw z dziećmi. Obecnie ta okolica jest, (czemu nie można się dziwić - nikt przecież nie wygrał z naturą) porośnięta bujną, wysoką trawą,co skutecznie ogranicza jej funkcje rekreacyjne.Skutkuje to tym, iż mieszkańcy, którym nie jest obojętne w jakich warunkach znajdują się ich domy czy bloki, podejmują liczne interwencje u władz miasta, celem wykoszenia wyżej wymienionego terenu. Niestety jak zwykle, wszystko rozbija się o pieniądze, jednakże miejmy nadzieję, że sytuacja zaistaniała w zeszłym roku (czyli wykoszenie tego terenu) na jesień nie powtórzy się, gdyż była to czysto wyborcza zagrywka, bez żadnego pożytku dla mieszkańców-podkreśla Makowiecki. Zwróćmy również uwagę, że to własnie teraz w miesiącach wakacyjnych, ten teren będzie znacznie częściej odwiedzany przez mieszkańców. Przykład na to, jak można się szybko i skutecznie uporać z tak dużym terenem dała Mysłowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa, zajmując się pielęgnacją terenów zielonych, które są w zasięgu jej zarządzania. Natomiast teren "Trójkąta" będzie jeszcze niejednokrotnie przeze mnie poruszany - kontynuuje Makowiecki. Kolejną bolączką nad którą należy się pochylić jest skatepark na terenie boiska przy Gimnazjum nr 3 na Brzęczkowicach. Wiadomo, otwarcie (które radny sam pamięta z czasów dziecięcych) nastąpiło z wielką pompą oraz przy udziale najważniejszych osób w mieście. Jak to wygląda teraz? Asfalt porosła trawa a cały teren pokrywa masa potłuczonego szkła. Żaden rozsądny rodzic nie pozwoli swojemu dziecku bawić się na tak niebezpiecznym terenie, gdzie każdy upadek w najlepszym wypadku grozi głębokimi skaleczeniami i rozcięciami? Miasto musi wypracować nową koncepcję zagospodarowania tego terenu. Szkoła natomiast w skład zarządu której wchodzi to boisko już dawno wnioskowała o jego pomniejszenie, gdyż budżet na utrzymanie tego obiektu nie jest przewidziany (w takiej kwocie) w kasie szkoły. Jednak jest światełko w tunelu, gdyż Makowiecki po interwencji w tej sprawie dostał zapewnienie, iż boisko zostanie posprzątane ze szkła, co znacznie poprawi jego bezpieczeństwo.Ostatnią sprawą jaką radny Michał Makowiecki porusza w kwestii pielęgnacji terenów należących do miasta jest okolica, która jeszcze niedawno należała do przedszkola przy ul. Franciszka Kawy.Obecnie teren ten jest wydzielony z przedszkola, a co za tym idzie każdy, kto mieszka w jego rejonie widzi, co się dzieje z miejscem, które nie jest należycie administrowane. Tu również trawa sięga 50 cm (od taka nasza mała mysłowicka Dżungla. Pół żartem pół serio, ciekawe czy własnego Tarzana również uda nam się w Mysłowicach odnaleźć). Podobnie jak we wcześniej opisanym przypadku są zapewnienia ze strony Urzędu Miasta, iż teren zostanie wkrótce skoszony. Tak więc czekajmy i spoglądajmy za okno, czy to Tarzan, czy ekipa kosząca trawy robi tyle hałasu za naszymi oknami - reasumuje Makowiecki. Materiał nadesłał radny Michał Makowiecki, który współpracuje zarówno z redakcją naszego portalu, jak również z radnym Dariuszem Wójtowiczem w zakresie walki o lepszy stan naszego miasta, dlatego przypominamy, iż i Państwo mogą wywrzeć pozytywny wpływ na waszą okolicę zgłaszając do nas interwencje na alarm@myslowice.net Z pewnością aktywni działacze w naszym mieście w postaci Makowieckiego i Wójtowicza odpowiednio się do nich ustosunkują i zmobilizują konkretne służby do pracy. Poniżej zdjęcia, które ukazują opisane powyżej tereny.

O Autorze

Sandra Jędrzejas

Absolwentka socjologii, pedagogiki i zarządzania. Nieustanna pasjonatka zwierząt. W wolnym czasie nie stroni od dobrej książki. Stałe zatrudnienie nie przeszkadza jej w realizowaniu zadań związanych z portalem, który współtworzy społecznie od 2011 r.

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice