Pozimowe dziury nadal straszą kierowców

15 maja 2011

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Niektórzy radni czują się jak przysłowiowi durnie. Zgłaszają dziesiątki wniosków i interpelacji, na które poszczególne wydziały Urzędu Miasta odpowiadają w sposób bezczelny bądź nieodpowiedzialny – tak między innymi twierdzą Dariusz Wójtowicz i Wiesław Tomanek. Interpelacje i wnioski złożone w mysłowickim Magistracie oraz niektóre odpowiedzi będą przez nas w najbliższych dniach publikowane wraz z odpowiednim komentarzem. A dziś wracamy do sprawy pozimowej naprawy dróg i chodników. Na zdjęciu jedna z wyrw, w której z łatwością można urwać koło i rozbić samochód. Sandra Jędrzejas

Niektórzy radni czują się jak przysłowiowi durnie. Zgłaszają dziesiątki wniosków i interpelacji, na które poszczególne wydziały Urzędu Miasta odpowiadają w sposób bezczelny bądź nieodpowiedzialny – tak między innymi twierdzą Dariusz Wójtowicz i Wiesław Tomanek. Interpelacje i wnioski złożone w mysłowickim Magistracie oraz niektóre odpowiedzi będą przez nas w najbliższych dniach publikowane wraz z odpowiednim komentarzem. A dziś wracamy do sprawy pozimowej naprawy dróg i chodników.Już w styczniu Dariusz Wójtowicz i Wiesław Tomanek złożyli wnioski związane z uzupełnieniem pieniędzy na pozimowe naprawy dróg i chodników. Obaj tłumaczyli, że w budżecie jest za mało pieniędzy aby naprawić wszystkie ulice dlatego warto wcześniej pomyśleć o harmonogramach robót i przetargach. Ich wnioski i argument zostały przemilczane i mimo, że powoli wchodzimy w okres wakacyjny drogi są dziurawe jak ser, a kierowcy klną na czym świat stoi. W wielu miejscach to już nie są dziury tylko potężne wyrwy – ulice Kolejowa, Fabryczna czy Partyzantów to namacalne przykłady tego, że w Mysłowicach temat dróg jest sprawą już z nie polityczną czy społeczną ale wstydliwą. - „w budżecie na 2011 rok miasto zabezpieczyło tylko 576 310,00 złotych na naprawy i odbudowę dróg i 63 103,00 złote na naprawę chodników. W związku z tym już w styczniu padł nasz pierwszy wniosek skierowany do prezydenta Mysłowic o zwiększenia powyższych kwot w poszczególnych działach budżetowych do kwot: 500 000,00 złotych na chodniki i 2 000 000 na ulice. Te kwoty pozwoliłyby na doprowadzenie dróg i chodników do stanu przejezdności. Wnioski ponawialiśmy niemal co miesiąc, niestety bez skutku. Osobiście jesteśmy źli, że wnioski radnych są traktowane jak po macoszemu” - mówią Dariusz Wójtowicz i  Wiesław TomanekWychodzi na to, że kolejny rok będziemy musieli jeździć po zniszczonych drogach narażając swoje pojazdy na znaczne uszkodzenia. Radni Dariusz Wójtowicz i Wiesław Tomanek – wnioskodawcy o dodatkowe pieniądze na drogi - mają nadzieję, że pan prezydent i reszta radnych podejmą bardziej zintensyfikowane działania w tym zakresie i wspólnymi siłami doprowadzą do zwiększenia pieniędzy na drogi i chodniki w Mysłowicach.Sandra Jędrzejas

O Autorze

Sandra Jędrzejas

Absolwentka socjologii, pedagogiki i zarządzania. Nieustanna pasjonatka zwierząt. W wolnym czasie nie stroni od dobrej książki. Stałe zatrudnienie nie przeszkadza jej w realizowaniu zadań związanych z portalem, który współtworzy społecznie od 2011 r.

Inne posty tego autora

gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice