Uwaga na ości i nie tylko

16 grudnia 2013

Drukuj artykuł
Kategoria:
Wydarzenia

Okres Świąteczny to czas,kiedy spożywamy różne przygotowywane tylko w tym okresie potrawy. Prawie we wszystkich domach króluje oczywiście karp. Osobiście znam rodziny kupujące po kilkanaście kilogramów tej smakowitej ryby. Nie będę jednak teraz udzielał porad jak je przygotowywać, ponieważ każdy ma jakieś swoje ulubione przepisy, włącznie ze mną(potrafię np. przygotować karpia po żydowsku). Radzę natomiast bacznie uważać na ości! Szczególnie unikajcie Państwo samodzielnego usuwania ości, gdy ta już stanie nam w gardle!

Ość z ryby najczęściej wbija się w górną lub środkową część gardła, często np. w migdałek. I właśnie z tych okolic laryngolog przy pomocy odpowiedniego instrumentarium i oświetlenia może ją stosunkowo łatwo usunąć. Niestety pacjenci często próbują sami palcami usunąć sobie to dokuczliwe ciało obce i wtedy najczęściej spychają je niżej lub wbijają w głąb ściany gardła "masakrując" jeszcze przy okazji śluzówkę jamy ustnej.

Niestety jeśli ość znajduje się niżej to już nawet w szpitalu jej usunięcie nie będzie łatwe. Konieczne wtedy będzie znieczulenie z narkozą włącznie i usuwanie przy pomocy endoskopu, czyli noc spędzamy w szpitalu!

Oprócz rybich ości uważajmy również na  drobne kości z drobiu np. w kawałku fileta z piersi  kurczaka, gdzie gdy niczego się nie spodziewamy często tkwi drobna kostka. Ta sama zasada dotyczy kostek z królika, one również są niebezpieczne. To ciała obce które często na dyżurach laryngologicznych usuwałem.

Często zalegają nam w gardle, a niestety również już w przełyku kawałki liści laurowych popularnie zwanych bobkowymi. I tu jest bardzo ważna rada dla szefów kuchni i wszystkich gotujących-nie łamcie ich przed wrzucaniem do potraw gdyż pozostawiony w całości będzie łatwiej zauważony i odłożony na brzeg talerza.

W gardle "lubi" także stanąć kęs suchego włóknistego mięsa np z rosołu. Ekstremalne przypadki to szpilki czy agrafki spożyte z pieczywem. Kiedyś usuwałem rożek z torebki na mleko, pacjent otwierał worek zębami,mleko wpłynęło gwałtownie do ust spowodowało zachłyśnięcie. Ale to ciało obce wyciągałem już z ...oskrzela. Nie odstraszam nikogo od jedzenia czegokolwiek, uważajcie tylko na co trzeba.

Zdrowych i Wesołych Świąt i wielu smacznych Świątecznych potraw! Dr Narcyz Wojtowicz.

O Autorze

Sandra Jędrzejas

Absolwentka socjologii, pedagogiki i zarządzania. Nieustanna pasjonatka zwierząt. W wolnym czasie nie stroni od dobrej książki. Stałe zatrudnienie nie przeszkadza jej w realizowaniu zadań związanych z portalem, który współtworzy społecznie od 2011 r.

Inne posty tego autora

Tagi: Bończyk Brzezinka Brzęczkowice Ćmok Dziećkowice Janów Kosztowy Krasowy Larysz Ławki Morgi Piasek Słupna Stare Miasto Śródmieście Wesoła
gazeta_myslowicka logo-tvmyslowice