"Zgłoś problem w dzielnicy" - Stare Miasto
19 kwietnia 2011
-
Sandra Jędrzejas
- Kategoria:
- Wydarzenia
Wczoraj mieszkanka ulicy Grunwaldzkiej zadzwoniła do radnych Dariusza Wójtowicza i Wiesława Tomanka prosząc ich o interwencję w sprawie naprawy i ponownego ułożenia kostki brukowej na krótkim odcinku deptaka znajdującego się po między Urzędem Miasta, a Kapliczką. Od kilku lat na wybrukowanej nawierzchni ulic Grunwaldzka i Rynek wypadają co jakiś czas kostki, a urzędnicy odpowiedzialni za ich stan techniczny nie reagują na czas, czym narażają budżet miejski na dodatkowe koszty przy kompleksowych remontach.Sandra Jędrzejas
Wczoraj mieszkanka ulicy Grunwaldzkiej zadzwoniła do radnych Dariusza Wójtowicza i Wiesława Tomanka prosząc ich o interwencję w sprawie naprawy i ponownego ułożenia kostki brukowej na krótkim odcinku deptaka znajdującego się po między Urzędem Miasta, a Kapliczką. Od kilku lat na wybrukowanej nawierzchni ulic Grunwaldzka i Rynek wypadają co jakiś czas kostki, a urzędnicy odpowiedzialni za ich stan techniczny nie reagują na czas, czym narażają budżet miejski na dodatkowe koszty przy kompleksowych remontach. Poniżej dokumentacja zdjęciowa ukazująca w jak fatalnym stanie jest deptak, schody prowadzące do przejścia podziemnego, ławki, kosze na śmieci i kwietniki. W chwili co tygodniowego przemarszu kibiców piłki nożnej przez miasto, rozrzucone po całej okolicy kostki brukowe stwarzają dodatkowe niebezpieczeństwo. Nie musielibyśmy dzisiaj pokazywać zrujnowanych elementów Starego Miasta gdyby były na bieżąco konserwowane. - patrząc na stan betonowych koszy na śmieci czy kwietników to śmię twierdzić, że ateńskie zabytki są w dużo lepszym stanie niż nasz Rynek i Grunwaldzka. Dziwi mnie fakt, że nikomu nie przeszkadza to, że tygodniami na trawnikach leżą wyrwane kostki brukowe – powiedział radny Wiesław TomanekW sprawie konserwacji i dokonania niezbędnych napraw od kilku lat interweniuje, w postaci pism do urzędu i informacji podczas obrad Rady Miasta, nasz były redakcyjny kolega i zarazem radny Dariusz Wójtowicz. Widocznie do dziś nikomu nie zależy na odtworzeniu nawierzchni ulic. Należy mieć nadzieję, że się to zmieni po naszej publikacji.Jako redakcja portalu będziemy w imieniu mieszkańców na bieżąco zwracali uwagę na złe gospodarowanie majątkiem miasta. Grunwaldzka i Rynek to idealny przykład wieloletniego zaniedbania urzędników, którzy do dziś nie raczą wyjść ze swoich samochodów i zobaczyć jak wygląda Centrum Mysłowic. Gdyby co kwartał były dokonywane przeglądy i na bieżąco naprawiane ławki, latarnie, kosze czy chodniki, dziś nie było by takiego kataklizmu na starym Mieście. Wstyd tam zaprosić rodzinę i znajomych gdy przyjadą do nas z innych miast.Sandra Jędrzejas
